Dopóki nie przejmie spraw inny komisariat to nie ma na co liczyć. Złodziej jest traktowany jak niewinny człowiek. W dodatku wszystko jest ukrywane i nie przekazywane dalej, istotne informacje nie wchodzą w sprawę aby tylko nie mieć za dużo roboty. Poszkodowany po zgłoszeniu sprawy spotyka się z "oprawca" parę dni później. Czy to w tych czasach jest normalne? Jak widać tak. Nie mozna nie bać się cokolwiek zgłaszać bo sprawiedliwości ciężko się doczekać.
Jakub Solich2 lata temu
Dramat tutaj w dalszym ciągu zadzi komuna policjant przyjeżdża na interwencję nie przedstawia sie, wita sie serdecznie z oprawca po czym tuszuje sprawę a obywatel zostaje z ręką w nocniku. Jadę na komisariat, zanim dojechałem dyżurny zdążył sie zamknąć i pogasic światła udając ze komisariat jest opustoszaly. Drzwi komisariatu zostały otwarte po interwencji KMP Bielsko-Biała ale dyżurny w dalszym ciągu nie widzi nic zlego. Policjanci mogą iść po służbie spać spokojnie przecież dostali podwyżkę i pomogli koledze pytanie czy pójdą spać z czystym sumieniem, a może nie mają sumienia?
Zbigniew Skrudlik2 lata temu
No niestety ja mam odmienne zdanie od reszty od trzech lat proszę o pomoc w udrożnieniu przejazdu przy szkole w Wilamowicach i niestety do dzisiaj się nic nie udało zrobić. Przykre ale prawdziwe.
Ala Znajomska2 lata temu
Dzwoniąc na komisariat czysto informacyjnie co do spraw ruchu drogowego, po wysłuchaniu naszych wątpliwości Pan policjant udzielił nam naprawdę wyczerpującej odpowiedzi i rozwiał wszystkie nasze wątpliwości :) bardzo dziękujemy
Matt2 lata temu
Policjanci ujawniają dane osobowe zgłaszającego wykroczenie.
