Pomnik Starego Marycha w Poznaniu

Pomnik dobrze wkomponowany w tkankę miasta. Nawiązanie do gwary poznańskiej i postaci Starego Marycha.

Stary Marych, fikcyjna postać typowego Poznaniaka posługującego się gwarą poznańską stworzonej przez Juljusza Kubła na potrzeby poznańskiej rozgłośni Polskiego Radia. Słuchowisko czytał Marian Pogasz którego twarz otrzymał Stary Małych. Odsłonięcia pomnika dokonano 21 marca 2001 roku. Sam pomysł ustawienia pomnika powstał w redakcji Gazety Wyborczej w roku 1998.

Sympatyczny pomnik. Można zrobić sobie przy nim zdjęcie i to bardzo blisko. Nie straszy powagą i monumentalizmem, taki swojski. Umiejscowienie mierne. W pobliżu duży przepływ ludzi.

Fajne miejsce idealne dla przyjezdnych rowerzystów. Fotka w tym miejscu obowiązkowa

Bardzo ciekawy pomnik w centrum. Fajna atrakcja by zrobić fotkę, zwłaszcza dla dzieciaków.

Stary Marych już nie blubro ale jest z nami i cieszy nasze oczy ! Zatrzymał się na chwilę wracając z roboty od "Ceglorza". Na ramie roweru ma swoją tekę, zapewne miał w niej drugie śniadanie tak zwane sznytki chleba zapakowane w gazetę . Ze Starym Marychem i gwarą poznańską utożsamiają się poznaniacy z połowy ubiegłego wieku !
Zdjęcie w tym miejscu jest obowiązkowe ! 😍

Nice monument!
Located near the old town and near mcDonalds

(i)
Pomnik Starego Marycha – poznański pomnik legendarnej, fikcyjnej postaci Starego Marycha (typowego Poznaniaka posługującego się gwarą poznańską), stworzonej przez Juliusza Kubla na potrzeby poznańskiej rozgłośni Polskiego Radia. Słuchowiska czytał Marian Pogasz i to jego twarz posiada pomnikowy Stary Marych.

Dziecięciem będąc wsłuchiwałem się w audycje radiowe z udziałem Starego Marycha. Jako chłopak z wielkopolskich ziem, nie znajdywałem w tych słuchowiskach niczego obcego, ani zatrącającego jakimś fałszem. Stary Marych był kimś w rodzaju wiecznie obecnego sąsiada. I tak na dobrą sprawę, chyba nikt nie zdołał wypełnić swoją osobowością miejsca, które on pozostawił naturalnej kolei rzeczą. Myśląc o gwarze poznańskiej, nie sposób pominąć jego postaci. Dla poznaniaków był kimś formatu równego Wiechowi dla warszawiaków.