Poczta Polska

15 osób w kolejce, jedno okienko. Tempo zawrotne

Bardzo nie miłe kobiety tan pracują, dramat.

Otwarte od 10 do 18 w dni powszednie? To chyba jakiś żart ☺️

Niestety pracownicy w tym miejscu nie nadają się do pracy z ludźmi.
Z twarzami pokrzywdzonymi i zniechęconymi Panie które wyglądają jakby za karę pracowały, bardzo niemiłe. Kilka razy byłam w tym miejscu i za każdym razem wychodziłam z tymi samymi odczuciami co do jakości obsługi.

Blisko i co ważne czynne w soboty. Jak na miasto ponad 30 tysięczne, trochę mało jest tych punktów (filii) Poczty Polskiej, więc cieszyć się trzeba z każdego punktu, znajdującego się w innym, niż Rynek, miejscu.
Na ogół czynne są dwa okienka, nawet przy dużym ruchu, obsługa trwa szybko.
Panie, niestety zapominają, że są tutaj dla petentów (klientów) a nie dla siebie. Nie są w stanie wysłuchać do końca o co chodzi klientowi a i czasem trudno "ruszyć 'cztery litery'", żeby np. wpisać na awizowanej przesyłcę adnotacje "adresat nie znany", lepiej potargać awizo i odsyłać do dyrekcji. To w sumie posada państwowa, może nie najwyżej opłacana ale socjal i nie tylko pełny. Dyrekcja, od czasu do czasu mogłaby zająć się paniami, mającymi klienta, który (pośrednio) je utrzymuje (bo może iść np. do konkurencji), głęboko w poważaniu. Dobrze się od czasu do czasu uśmiechnąć i wykazać jaką taka empatię.

Obsługa nie mająca pojęcia o obsłudze klienta, oburzona ze musi pracować 😶

No... niestety... dalej urząd.

Bez zarzutu