Po co usługa nazywa się "kurier pocztex", skoro do usługi kurierskiej tak wiele brakuje? Nie ma w domu? Awizo. Ani kontaktu telefonicznego, ani próby dostarczenia w kolejny dzień. A do tego odbiór przesyłki w placówce, która nawet nie jest placówką dla miejsca zamieszkania. Porażka.
Emilia Czaja2 lata temu
Porażka, nie dość że bez próby kontaktu czy ponownego doręczenia przesyłka od razu ładuje w placówce, to jeszcze osoby tam pracujące robią problemy przy odbiorze zwykłej przesyłki. Trzeba było jechać dwa razy, po to, żeby załatwić formalności, które można było z łatwością obejść, gdyby Pani o blond włosach choć trochę pomyślała i nie ignorowała tego, co próbuje się jej wytłumaczyć a wysłuchała co drugi człowiek ma jej do powiedzenia.
Patrycja2 lata temu
Na taki obszar jaki obejmuje poczta, wydajność pracujących i tempo a także ilość obsługujących to żart. O której godzinie by się nie przyszło jest kolejka na kilkanaście osób a Panie na zapleczu śmieją sie w najlepsze. Szkoda że klientom nie jest też do śmiechu. Na poczcie panuje chaos i nikt nie wie co gdzie się znajduje. Skandal.
Mariusz Mach2 lata temu
Zastanawiam się jak to możliwe że przy tak niskiej jakości usług Pocztex wciąż jeszcze istnieje, opiekuję się chorą matką cały dzień byłem w domu, domofon działa ze słuchem nie mam problemu jakież było moje zdziwienie zdziwienie że zamiast kuriera dostałem SMS że w związku że nikogo nie było w domu moja przesyłka jest do odebrania na poczcie, ręce opadają, nigdy więcej tej firmy, omijać szerokim łukiem.
Dydyfel2 lata temu
Kurier to jakieś nieporozumienie. Nawet nie raczył awiza do skrzynki wrzucic... Tylko od razu SMS po 20, że paczka do odebrania 2km od mojej lokalizacji.
E2 lata temu
Panie pracują tam chyba za karę i najwolniej jak tylko się da. Jeżeli ktoś czegoś nie wie, to chyba powinny udzielić informacji, a nie wywracać oczami i rzucać sarkastyczne komentarze, tak właśnie potraktowała mnie dziś Pani Anna. Od razu przypomniałam sobie dlaczego unikam poczty jak ognia.
Co jadlem2 lata temu
Wysyłane kilka razy, odbierane również. Spełnia swoje zadania, choć czasem dziewczyna narzeka, że długie kolejki.
Arek Barszcz2 lata temu
Listonosz nie dzwoni do drzwi/domofonu tylko od razu wrzuca awizo. A potem trzeba specjalnie jechać na pocztę, żeby stać w kolejce aby odebrać tego czego listonoszowi nie chciało się doręczyć. PRL
