Poczta Polska

Wbrew znajdujących się tutaj opiniom, zakład przeszedł spore zmiany. Nie było żadnej kolejki i odebrałam moje awizo bez większych problemów u młodej oraz działającej sprawnie i szybko pani. Jedyny problem to fakt, że musiałam tu w ogóle przyjść, ponieważ ciągłego wyczekiwania listonosza, dostałam awizo.

Nie polecam tej ani innej placówki poczty polskiej. Niosłem 20 minut ogromną przesyłkę tylko po to żeby zostać odprawionym przy drzwiach "bo nie ma drugiej zmiany" więc nie przyjęto ode mnie przesyłki bo nie. Najbliższą inna poczta 40 minut spacerem dalej. Wstyd i hańba i obyście nigdy nie musieli korzystać z ich usług, ja musiałem bo adresat nie potrafi korzystać z paczkomatu.

Za każdym razem utwierdzam sie w przekonaniu ze poczta to jest dno mułu. List polecony od tygodnia w drodze. Po moim telefonie na infolinie zostałam łaskawie poinformowana, że dojdzie dziś. Co zastałam? Oczywiście awizo, pomimo obecności w domu. POMIMO, ZE LIST ZMIEŚCIŁLBY SIE W SKRZYNCE. Czy oni robią człowiekowi na złość? Naprawdę nie ma chyba gorszej alternatywy dla tej żenującej instytucji.

Dziś obsługiwała mnie starsza kobieta wyrwana z prlu, pracująca za karę i lubiąca upokarzać młode osoby nieprzyjemnymi głośnymi komentarzami tak, aby słyszała to cała placówka, jak zwykle pełna ludzi. Dwa razy musiałam stać w kolejce, bo pani nie potrafiła mi wyjaśnić co dokładnie wypełnić i nie miałabym z tym żadnego problemu, gdyby nie sapanie, przewracanie oczami i bycie nieprzyjemnym. Absolutnie nie rozumiem tego typu zachowania, zwłaszcza wobec kulturalnych osób, które w dobie internetu zwyczajnie rzadko bywają na poczcie. Kilka lat pracowałam w obsłudze klienta i nie wyobrażam sobie odnieść się do kogokolwiek z takim brakiem manier. Jeśli droga pani to czyta to radzę wyżywać swoje frustracje na stempelkach, a nie ludziach albo zmienić pracę, nikt nie będzie tęsknił.

Jedna z gorszych placówek, z jakich było mi dane korzystać.

Warto zacząć od tego, że listonosz pomimo przebywania przeze mnie w miejscu zamieszkania woli zostawić awizo niż pofatygować się na pierwsze piętro.

Po wtóre, starsza kadra z poczty pracuje w tempie tak powolnym, jakby non stop odbywał się tam włoski strajk.

Po trzecie, ze względu na dużą ilość seniorów zamieszkujących obszar zasięgu poczty, często tworzą się tu horrendalnej wręcz długości kolejki, co w żaden sposób nie dopinguje pracownic do sprawniejszego przyjmowania petentów.

Z pozytywów: niedawno pojawiło się tu kilka nowych twarzy w zespole, miejmy nadzieję, że to zmieni oblicze tej placówki.

Mimo iż jestem w domu i widzę go w oknie to w skrzynce awizo. A później kolejka 40 min. i te zmęczone spojrzenie Pani z pogardą odebrane awizo i jak zwykle czy to duże czy małe bo nie można znaleźć.

Dno i kilo mułu. Nie dosyć że pracują tam osoby które wyglądają jak by chodziły do pracy z przymusu to jeszcze są analfabetami.
Poza tym dnia 11.03.2021r. zostałam oszukana przez pracownika zapłaciłam rachunki na poczcie miał być expresowy niestety do dziś rachunki nie doszły z tego tytułu ja mam problemy. Sprawa znajdzie się u dyrekcji!!!

Tak jak pisali poprzednicy, listonosz nosi tylko awizo. Nawet gdy sam zadzwonił domofonem i otworzyłem mu drzwi do klatki to wdrapał się na 3 piętro, zapukał w drzwi i zanim otworzyłem to usłyszałem go zbiegającego po schodach, wołanie nie pomogło. Awizo oczywiście w skrzynce zostawione. Kolejki długie, personelowi się nie śpieszy, w 90% moich wizyt otwarte tylko jedno okienko mimo wspomnianych długich kolejek. Odebranie paczki z awizo czasem trwa 10 minut no bo trzeba ją znaleźć gdzieś zakopaną a przecież nikomu się nie śpieszy.