Poczta Polska

Miałam (czas przeszły!) bardzo dobre zdanie o poczcie, przyjemny listonosz i pani z obsługi na miejscu, piękny lokal nawet kwiaty w doniczce w okresie letnim…. Niestety!!! Zgrozo od kilku miesięcy moje listy nierejestrowane trafiają do sąsiada, listonosz jeździ raz w tygodniu lub mniej (mam kamerę na domu to widzę co się dzieje ja ulicy, wiec wiem co mówię) paczki ze śledzeniem leżą na poczcie ze cztery dni robocze, a baba (sorry to nie pani tylko osoba bez kultury) odkłada słuchawkę w trakcie rozmowy bo skończyła po tekście: „PRZYJEDŹ SOBIE ODEBRAĆ ALBO CZEKAJ NA LISTONOSZA, MAM KOLEJKĘ”. Kurna czasy lat 70 poprzedniego wieku!!!!!
M a s a k r a ! ! ! Skazani jednak na nich jesteśmy, bo to oficjalny operator! Wójcie pomocy! Kto tam nadzór trzyma może tajemniczego tak podesłać by wypadało na audyt… a sorry władza pomoże tak samo jak w sprawie śmieci w Łęce….

Wysłałam pewnej Pani paczkę z bardzo ważną dla niej rzeczą, niestety paczka wróciła do mnie z powodu lenistwa, niechlujstwa i skrajnej niekompetencji listonosza, który obsługuje ten teren tj Miedzyles. Listonosz nie zostawił nawet awizo chociaż w UP przy rozliczeniu dziennym zapewne powiedział że wystawił awizo. Niezły cwaniaczek. W rozmowie z adresatem mojej paczki dowiedziałam się, że UW listonosz robi to notorycznie.

Nie polecam Panie zawsze naburmuszone

Ok