Poczta Polska

Obsługa tragiczna. Pani w krótkich włosach wisiała na prywatnym telefonie i była totalnie niewzruszona faktem, że ludzie czekają w kolejce do okienka. Druga Pani podobnie… generalnie dno i wodorosty jeśli chodzi o kulturę i wychodzi na to, że Panie tam są na ploteczkach o wiele bardziej niż w pracy. Jedna gwiazdka to o wiele za dużo.

Pani z okienka w jasnych włosach i okularach jest wyjątkowo nieuprzejma, nie traktuje człowieka jak klienta, lecz jak petenta któremu urzędnik musi uprzykrzyć/utrudnić życie.
Czepianie się zaokrąglonego rogu zafoliowanej przesyłki i żądanie dopłaty (zamiast 26 zł jak na stornie pocztexu, pracownica żądała 56 zł) jest absurdem, ponieważ przesyłka się mieściła w granicach standardowego gabarytu.
Polecam korzystać z wszystkich firm kurierskich, byle nie z poczty polskiej.

PS tą samą przesyłkę nadałem DHLem bez żadnego problemu i dla DHLa przesyłka była standardowym gabarytem.
Ze strony pracowników poczty polskiej można się spodziewać jedynie złośliwości i kombinowania, żeby zrobić człowiekowi na złość

Listonosz jeżdżący żółtym Smartem często zamiast dostarczania listów poleconych, mimo obecności domowników w domu, zostawia tylko zawiadomienie w skrzynce pocztowej. Listy z Warszawy docierają zazwyczaj po 3 tygodniach. Na odbiór listu trzeba często poświęcić godzinę , albo i więcej. Zazwyczaj tylko jedno okienko czynne, długie poszukiwanie listu. Najgorsze jest to , że jesteśmy uzależnieni od niesprawnego monopolisty. Nikt się skargami klientów nie przejmuje.

Przez lata ta placówka pocztowa zyskała miano najgorszej w okolicy i zasłużenie. Obsługa zawsze jest niemiła, choćbyś przyszedł uśmiechnięty i od progu nisko się Paniom kłaniał. Obsługa trwa długo, czeka się przed budynkiem, co w czasie zimy, deszczu czy wiatru wcale nie ułatwia sytuacji. Panie nie potrafią przyjmować paczek bez robienia zgryźliwych uwag. Zawsze brakuje formularzy w przegrodach. Za to zniczy, słodyczy i książek o niczym jak zwykle pełno.

Wieczne kolejki. Jeden klient obsługiwany przez 10 minut. Potwierdzam niemiłą obsługę. Jedna gwiazdka ekstra za wydłużenie godzin otwarcia.

List polecony priorytetowy z Warszawy przyszedł po 3 tygodniach. Listonosz zostawia pocztę sąsiadów w naszej skrzynce. Poczta dostarczana jest wg mnie "jak się uzbiera" więcej niż 1 list. Ta poczta to jakaś porażka. Do tego nie miłe Panie w okienku robiące łaskę że muszą przyjść do pracy. Dramat!!!

młoda Pani która siedzi tam na pełen etat to dramat :( jak trzeba cokolwiek normalnego uzyskać poza sprzedaż znaczka to trzeba celować w godziny pracy doświadczonego pracownika

Obsługa na 1 godziny pracy według humoru pracowników :...