Poczta Polska

Podeszłam do okienka przy kolejnym numerku i zapytałam czy mogę zostać obsłużona bez kolejki ponieważ jestem w ciąży, na to nie dostałam żadnej odpowiedzi lecz tylko wymowne spojrzenie na drugą klientkę i przewracanie oczami (starsza Pani w ciemnych włosach do brody) z łaska wzięła ode mnie przesyłkę. Na odchodne komentarz od klientki ze kiedyś kobiety w ciąży stały w kolejce. Może warto przeszkolić personel z życzliwości i zapoznania się z ustawą "Za Życiem" ona ustanawia pierwszenstwo dla kobiet w ciąży w placówkach publicznych.

Bardzo nieprzyjemnie, nie polecam. Pani o ciemnych włosach krótkich, w okularach, odniosła się do mnie bardzo nieuprzejmie. Na wstępie problemem było ze nie mam numerka. Nie wiedziałam nawet jaki numerek, nie chodzę zazwyczaj na pocztę, kiedy zadałam pytanie jaki numerem pani była wręcz oburzona, że nie wiem o co chodzi. Bez pomocy niestety, w końcu znalazłam automat. Miałam do nadania paczkę z gotową etykietą, opłacona, paczka była dobrze zawinięta, pani jednak była zdenerwowana bo nie było to w kopercie i odnosiła się do mnie bardzo nieprzyjemnie. Pierwszy raz nadawałam taka paczkę, od vinted otrzymałam jedynie komunikat zapakuj paczkę i wyślij w punkcie poczty polskiej. Tak też zrobiłam, jednak coś było nie tak, a pani pracownik zamiast pomóc klientowi, zachowała się bardzo nieuprzejmie.

Absolutnie chamskie odnoszenie Pani pracownika (w okularach z oprawa o koloru tygrysia) do ludzi. Zapytałem czy odebranie przesyłkę płatną czy bezpłatnie, na co dostałem chamską odpowiedź, czy ja odbieram przesyłkę albo nie. Na zwróconą uwagę do Pani, dostałem odpowiedź „DOWIEDZENIA” .

Poczułem siebie obrażonym takiem zachowaniem do ludzi, absolutnie NIE POLECAM, nie da się normalnie nawet zapytać pytanie.

Awizo srizo, człowiek siedzi w domu, czeka na paczke, dopłaca za priorytet, a listonosz nawet nie jest łaskaw zadzwonić czy ktoś w domu siedzi, tylko wrzuca kwitek w skrzynke i tyle. Bez problemu przeszłabym się na pocztę odebrać paczke, ale niestety "do obioru dnia następnego", a telefonów nikt nie odbiera. Jak chodzą z założeniem niedostarczania przesyłek tylko świstków papieru, niesprawdzając czy adresat jest czy go nie ma, to niech będzie chociaż opcja odebra tej przesyłki tego samego dnia.

Jak na standardy obsługi poczty - ta placówka się wyróżnia na plus. Nie dam 5/5 bo zdarzają się małe niedociągnięcia.
Dodatkowo jest automat do wysyłki 24/7.

Rozumiem że czasy obecnie są ciężkie przez sytuację z wirusem.. Ale bez przesady. Każdy chce odebrać paczkę i niekoniecznie znosić humory Pani obsługującej, tymbardziej słuchać jej bluźnierstwa przez używanie wulgaryzmów między innymi: "kur.."
Dziś miało to miejsce ok. godziny 09:00, u Pani ze stanowiska środkowego. Polecam coś z tym zrobić bo takie osoby nie powinny się odnosić wobec klientów poczty.

Placówce przydałoby się zatrudnienie większej ilości pracowników. Pań w okienkach jest stanowczo za mało pod względem ilości klientów. W kolejce czeka się nawet 1,5 godziny. Panie w okienkach mimo to są bardzo uprzejme i starają się jak najszybciej obsłużyć klientów.
Pani listonoszka, która dostarcza listy i paczki nie korzysta z dzwonków przed domem, tylko najczęściej przerzuca je przez bramę. Przez to często gdy wracałam do domu, psy zdążyły już zniszczyć paczkę...

Usługi poczty polskiej są na tak niskim poziomie, ze kiedy nie muszę to nie korzystam. Panie w okienkach wiecznie naburmuszone a bardzo często mimo kolejki tylko 1 okienko jest otwarte. Czasy PRL już minęło a na poczcie jakby czas się zatrzymał.