Poczta Polska

Placówka ładna ale panie są bardzo niesypatyczne i nieprzyjemne zachowują się jak za komuny . Zazwyczaj tylko jedno okienko jest czynne. Podejmują się przesyłek człowiek za to płaci a zostawiają awizo wtedy trzeba jechać na pocztę i jedną godzina w plecy plus paliwo

Zgadzam się . Pani listonosz podjeżdża pod dom gdzie mieszkaja dwie rodziny trąbi , i odjeżdża, a potem zostawią awizo że nikgo w domu nie było . Gdzie dzwonek normalnie działa .

Pani listonosz przyjeżdża po muj budynek w którym mieszka kilka rodzin i trombi nie wiem czy jej się coś pomyliło przecież chyba lodów nie przywiozła jak to robi za karę to niech zmieni pracę.

PORAŻKA! JESTEM W DOMU. OTRZYMUJE SMS O NIEUDANEJ PRÓBIE DORĘCZENIA. LISTONOSZ NAWET NIE ZOSTAWIŁ AWIZO! DODZWONIĆ SIĘ PRĘDZEJ MOŻNA DO PAPIEŻA JAK NA INFOLINIĘ. MASAKRA!!!

Pani listonosz nagminnie zagląda do paczek i uszkadza je. Ciekawość ludzi nie zna granic. "A co tam Pani zamawiła?" Jak tak można? Człowiek zamawia różne rzeczy, ale jakim prawem listonosz uszkadza mi paczkę? Oczywiście do poczty nie można się dodzwonić żeby złożyć reklamację...

Ogólnie obsługa w placówce OK, ale informacja dostępna w Internecie o godzinach otwarcia nieprawdziwa. Naposane, że we wtorek czynna do 18.00, ale o 17.15 już zamknięte. Jedna z kluczowych instytucji w życiu społecznym powinna dbać o wiarygodność informacji w Internecie - obecnie podstawowym źródle informacji.

Dzisiaj miała być dostarczona paczka ale niezostała . Najzabawniejsze ze w 2 minuty została oznaczona jako nie udana próba doręczenia . A do odbiorcy 10 km . Wszystko można zrozumieć ale to już przesada i to nie jest pierwszy raz . Dodzwonić się tez nie da

Gigantyczna kolejka i jak zwykle tylko jedno okienko czynne....