Poczta Polska

Poczta Polska Nr 2 w Lęborku jest dobrą pocztą z bardzo miłą obsługą. Dawniej specjalnie się tutaj chodziło nadać przesyłki aby szybciej doszły ale to było w czasach gdy pocztę dostarczały wagony pocztowe PKP. Teraz to właściwie punkt przyjęć i dystrybucji przesyłek które przyjadą z sortowni w Pruszczu Gdańskim. Obsługa na poczcie bardzo miła. Działa również Kantor. Listonosze na poczcie pobierają przesyłki które są rozprowadzane w rejonie podległym.

Bardzo ciężko pracują żeby opinia była bardzo słaba . Byłem odebrać paczkę zanim awizo do mnie trafiło na bo babka powiedziała nie chce jej się iść na magazyn więc mam wrócić z awizo . Na co ja że po co ma listonosz dwa razy do mnie pukać skoro nie bedzie mnie w domu . Paczki nie dostałem . Następnego dnia przyszedłem bez awizo bo listonosz wrzucił do skrzynki sąsiada zamiast mojej Dwójka z jedynką mu się pomyliła .. także ocena 0 na 10 .

Nie polecam, najgorsza placówka z jaką się spotkałem. Chcialem odebrać paczkę która od 2 dni znajduje się w placówce. Pani z obsługi powiedziała że jest sama i nie ma czasu poszukać dla mnie paczki i muszę czekać aż wydadzą ją kurierowi który mi ją dostarczy. Czyli jeszcze jakieś 3 dni. ZDECYDOWNIE NIE POLECAM!

Paczka która miała dojść w 48h nie dotarła przez tydzień. Kurier nie raczy zostawiać awizo (w systemie paczka wisi nie odebrana od dwóch dni). Dodzwonić się do urzędu nie ma szans a na miejscu pani informuje, że wszystko jest ok.
Nic nie jest ok w UP2 Lębork

Dokładnie tak samo jak przedmówcy "Tragedia. Dodzwonić się nie idzie wcale. Czekam cały dzień w domu na paczkę po czym patrzac w system widzę że została awozowana. A awizo w skrzynce brak. Porażka. Na poczcie też problem z odebranie. Zamknąć to najlepiej i tyle"

Najgorszy urząd pocztowy jaki może być. Niby telefon jest ale na kilkadziesiąt wykonanych połączeń w paru sprawach, ani jedno nie zostało odebrane. Żeby się czegokolwiek dowiedzieć, np o paczce, nie pozostaje nic innego jak zapierniczac osobiście.

Listonosz czy kurier nie zostawia awizo. Pani kierowniczka twierdzi że jak się nie wyrabiam z dostarczeniem to awizuja nawet nie jadąc do klienta. Takie oto oświadczenie w XXIw haha a poziom usług gorszy jak przed wojną. Poczta tylko w ostateczności.

W paczce były drogie leki dla dziecka z inhalatorkiem. Córka musiała kupić nową porcję leków bo paczka leżała 2 dni. To niestety jest tylko opinia, nie wiem jaka instytucja nadrzędna przyjmuje reklamacje, skargi? Niestety załącznika z wydrukiem śledzenia system nie pokazuje.