Poczta Polska

Już drugi raz zdarzyło się, że kurier nawet nie podjął próby zadzwonienia domofonem, tylko dostaje sms, że próba doręczenia paczki nie powiodła się? Dziwne, skoro 2 razy pod rząd siedziałam w domu? Tak samo kolejny raz dostaje sms z informacją, że paczka jest na kielnieńskiej, a okazuje się, że jest na innej poczcie? Czy prowadzenie poczty, dostarczanie paczrk jest tskie trudne? Można jakoś ogarnąć ten cyrk?

Notorycznie zostawiane awizo pomimo iż domownicy są w domu. Rozumiem że praca listonosza może nie jest odpowiednio wynagradzana ale na siłę chyba tam nie zmuszają do pracy ? Ciekawe czy tak jest wszędzie czy tylko w tym urzędzie pocztowym ?

Zawsze to samo.
Kolejka na godzinę stania i 1 okienko.
Za to można się w dewocjonalia zaopatrzyć.
Poczta polska musi w końcu upaść.
Albo niech kto inny przejmie przesyłki urzędowe, bo to jest tragedia 🤦

Poczta na google otwarta do 18stej, a w praktyce 17:20 już nieczynna ...

Dramat. Stałem dziś w kolejce przez około godzinę. Rozumiem, że jeden pracownik nie może zrobić wszystkiego na raz. I to nie jej wina. Pani jest bardzo uprzejma i zna się na swojej pracy. Ale tylko jedno okno jest otwarte. I kolejka. Ilekroć przychodzę do tego wydziału, sytuacja zawsze się powtarza. Zarządowi firmy radzę przemyśleć swoje podejście do tego działu. Obsługa pięć gwiazdek.

Odebranie paczki w paczkomacie Inpost 0,5 minuty. Odebranie paczki PP 30 minut. Byłaby jedna gwiazdka, ale panie za okienkiem mimo beznadziejnej archaicznej organizacji pracy są miłe i pomocne, więc dodatkowo jedna gwiazdka dla nich.

Tragedia...nie mam nic do obsługi...jak jest jedno okienko otwarte to zawsze będzie kolejka...za całokształt...

Jeśli masz tylko możliwość skorzystaj z innej formy przesyłek. Tutaj stracisz wyłącznie czas i nerwy.

Moja ostatnia historia: zamawiam paczkę z zagranicy. Do przekazania ma ją kurier poczty. Podczas doręczania oszukuje że był ktoś w mieszkaniu. Dostaję informację ze sklepu że kurier nie miał komu wręczyć paczki, a przecież byłem w mieszkaniu. W systemie poczty widzę awizo do placówki oddalonej znacznie dalej od mojego miejsca zamieszkania. W skrzynce oczywiście go brak. Cyrk. Odwiedzam placówkę (30 minut czekania), a tam nie wiedzą gdzie jest moja paczka. W innej poczcie na Osowej (po 40 minutach czekania) to samo. Każdy mówi że to nie jego wina i odsyłają mnie nie wiadomo gdzie by składać reklamacje i tracić kolejne godziny. Traktują jak psa, który ma biegać w jedną i z powrotem zamiast samemu rozwiązać bałagan, który narobili tudzież zaproponować jakiekolwiek ludzkie, naturalne rozwiązanie: dowiemy się co się stało - kurier ponownie Pana odwiedzi / zadzwonimy i damy znać.

Z żadną firmą nigdy nie miałem tyle nieprzyjemności co z Pocztą Polską. Wieczne kolejki. Przestarzałe podejście do absolutnie wszystkiego.
Nigdy bym u nic nic nie wysłał, ale czasami nie mam wpływu na podmiot, który jest wybierany przez inne firmy.