Poczta Polska
Gawronów 20, 40-528 Katowice, Polska
3.3
8 komentarze
62P4+HV Katowice, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 10–20
Wtorek: 9–18
Środa: 9–18
Czwartek: 9–18
Piątek: 9–18
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 9–18
Środa: 9–18
Czwartek: 9–18
Piątek: 9–18
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
błednie są podane godziny otwarcia 8:00-19:00 co jest uciążliwe w przypadku gdy ktoś musi jechać 30 km w jedną stronę aby się o tym przekonać.
czy nie można na bieżąco aktualizować informacji?
oczywiście przez 2 dni nie można się dodzwonić, nikt nie odbiera telefonu
Panie na miejscu miłe, ale molocha nie da się zmienić będąc przyjaznym.
Zresztą, kto w ogóle czyta komentarze o poczcie? :D
Wysyłałam klientce paletkę cieni - wiadomo, bardzo delikatny produkt. Zapakowałam ją w mnóstwo folii bąbelkowej, na koniec włożyłam w kopertę bąbelkową i okleiłam porządnie taśmą (mało ekologicznie, ale cóż...). Dzisiaj klientka odebrała paletkę w koszmarnym stanie. Cień całkowicie rozwalony, ubrudził resztę palety. Ja, wraz z klientką, jesteśmy zawiedzione. Klientka stwierdziła, że paletka była dobrze zapakowana. Może czas zacząć podchodzić szacunkiem do swojej pracy? Takie bezczeszczenie paczek to jakieś nieporozumienie. Pomijając już bardzo długi czas akceptacji nadania oraz długi czas wysyłki.
Sytuacja nr 2: Zamawiałam kosmetyki przez internet. Powiadomienie ze strony drogerii o tym, że paczka jest już na miejscu przyszło w piątek z samego rana. A uwaga: powiadomienie z poczty, że paczka jest już do odbioru przyszło o godzinie 19:15!!!! Kiedy placówka jest już zamknięta. Tym sposobem musiałam czekać do poniedziałku na odbiór.
Obie sytuacje, zwłaszcza pierwsza całkowicie zniechęciły mnie do korzystania z usług poczty polskiej. W żadnej konkurencji nie spotkałam się z takim brakiem poszanowania do produktu a także do klienta. Mam nauczkę na przyszłość - zapłacić więcej a skorzystać z usług rzetelnych firm. Zdecydowanie odradzam wybór poczty polskiej.
Zakładam że dla większości petentów nie jest to tragedia, ale w moim przypadku "oszczędność" 30 sekund pracy listonosza jest równoznaczne z trzygodzinną wycieczką samochodem na dystansie 160 km (pracuję poza Katowicami, ta placówka poczty w soboty jest nieczynna a domownik w podeszłym wieku nie podskoczy sprawnie i ochoczo na pocztę).
Zdecydowanie taniej, przyjemniej i milej byłoby spędzić ten czas powiedzmy w kinie niż w drodze i kolejce do okienka za którym "urzędują" par excellence "miłe panie".
W świetle powyższych baaardzo jestem zdziwiony wysoką oceną tej placówki, zwłaszcza że w mieście gdzie pracuję poczta i listonosz pracują normalnie. Tak jak kiedyś dostarczają przesyłki polecone terminowo i pod wskazany adres bo taki jest „psi obowiązek” Poczty Polskiej która (pamiętam te czasy) faktycznie BYŁA kiedyś szanowaną instytucją zaufania publicznego…
Być może jak radzi jeden z internautów w sytuacji kiedy listonosz zostanie złapany na wrzucaniu awizo zamiast listu poleconego należy „poinformować odpowiednie służby o próbie oszustwa” (tak, to jest oszustwo), albo też jak radzi inny "należy go potraktować lewym prostym. (W końcu nas w domu nie było ;-) ".