Poczta Polska

Baby jakie tam pracują bardzo często nagadują na zakup czegoś nowego, jak sam opakuję paczkę zawsze mają problem z ludzi robią głupa że niby można wysyłać tylko w ich kopertach czy ich paczkach - przez to przestałem tam chodzić.

Beznadziejna placówka i beznadziejna obsługa.Hala klientów wygląda jak jarmark w najgorszym wydaniu. Obsługa bez empatii dla klientów zatrudniona z łapanki? Korzystałam z innych placówek i tam widać że kochaj klientelę. A na ul.szczecińskiej traktują jak zło konieczne. A przecież klientów coraz mniej i nie potrafią tego docenić.

Kolejka z 10 osób... Jedna pani w okienku bo druga postanowiła sobie zamknąć stanowisko 🤷 No cyrk ..

Godziny seniorów-trzy otwarte okienka. Panie siedzą podpieraja łokcie. Ani jednego seniora na poczcie. Koniec godzin seniorów. Liczba osób 9 w kolejce- zamykają się dwie przepracowane zostaje czynne jedno okienko. Gratulacje

Druga co do wielkości w mieście placówka poczty polskiej. Wiecznie pełno ludzi i swoje trzeba odstać. A pracujące Panie? No cóż pracują tak jak im płacą.

Wchodzę na pocztę a tu sklep. No jest to dosłownie wszystko. Tylko że jak chcesz kupić 1 kopertę to nie można, trzeba kupić 10. Kolejki po awizo jak za komuny, długi aż do drzwi. Tak więc gdy tylko mogę, to nie wchodzę.

Dzisiaj (sobota) otwarte 8-14.
Dzwonię, dzwonię i dzwonię I lipa.
Może COVID-19 ma na to wpływ, ale
telefon?

Listonosz nawet nie raczy zadzwonić dzwonkiem, tylko zostawia awizo