Poczta Polska

Poczta potrzebuje pięć razy większej powierzchni i cztery okienka do obsługi klienta . Ludzie stoją w długiej kolejce i się denerwują długo czekając . Jest zbyt mało miejsca do swobodnego poruszania się dla klienta .

Tak jak kiedyś było źle z obsługą poczty tak nadal nic sie nie zmieniło.
Panie dalej chamskie dalej pracują tam za kare i dalej odzywają się do człowieka bez szacunku nie polecam najbardziej tej poczty w stargardzie to co tam sie dzieje to istna masakra i pracownice powinny zostac zamienione już dawno.
Omijać jak sie da

Mile i pomocne panie pracujące w tym miejscu, do tego stojak z prasą, zabawkami dla dzieci. Dostępne też kartki pocztowe i gadżety pamiątkowe. Niestety często trzeba trochę postać w kolejce

W życiu nie spotkałam się z aż tak opieszałymi pracownikami, jak w tym miejscu. Muchy w smole to przy tych paniach sprinterki. Toczy się, sprawdza i sprawdza, wraca, sprawdza jeszcze raz nazwisko, znowu się toczy, szuka i szuka... Nie dość, że czekałam ponad pół godziny, to jeszcze okazało się, że na próżno. Powiadomienia SMS nie mają znaczenia, bo i tak nie wydano mi paczki, gdyż listonosze jeszcze się nie rozliczyli... Tak bardzo to mój problem... I nieważne, że zamówiłam paczkę do punktu. Ostatni raz zamówiłam coś w ten sposób.

To, co wyczyniają - to w zasadzie działalność przestępcza. Zamiast dostarczać przesyłki - zostawia się nieczytelnie nabazgrane awizo. Gdy idziesz na pocztę z tymże awizo (gdzie napisane jest, że paczkę "można odebrać w UP Pocztowa 1), okazuje się, że "paczka jeszcze nie dotarła"!!!.... (miałem tak kilka razy!!!) ...Po prostu - "listonosz" bezprawnie nosi sobie Twoją własność w torbie po całym mieście, a ty z niecierpliwością latasz na pocztę szukając swojej przesyłki. Marnując przy tym swój czas i pieniądze... Czekając w kolejkach minimum po 20 / 30 min To, że w domu były dwie osoby przez cały dzień ...pani skwitowała tylko stwierdzeniem: "czy ma zawołać kierownika i czy chcę napisać skargę". Nie chcę pisać skarg - JA CHCĘ MOJĄ PACZKĘ i żeby listonosz nie zabierał mi mojej własności i nie bawił się ze mną w "chowanego" ..za moje pieniądze. selador

Gdyby nie to że listonoszki zawsze zostawiaja awiza nie patrzac nawet czy ktoś jest w domu. Nawet raz specjalnie czekałam przy drzwiach kiedy przyjdą to centralnie mnie minęła bez słowa po czym poszlam odrazu na poczte z awizo i okazało się że ta paczka nawet nie została zabrana w teren....

Zawsze są duże kolejki bez względu na godzinę. Minimum 20 minut czekania.
Listonosz zawsze zostawia awizo, nawet nie zadzwoni domofonem sprawdzić czy ktoś jest w domu.

Właśnie stoję w kolejce na tej placówce, znów 20minut czekania. Jakiś pan czyta sobie stertę listów blokując kolejkę. Takie żeczy tylko na poczcie. Ludzie stoją w drzwiach wejściowych. Można dać -5 gwiazdek?