Poczta Polska

W dniu dzisiejszym o godzinie 18 Pani obsługująca - starsza miala przy okienku swoja kolezanke. Wizyta trwala dobre pol godziny. Panie dyskutowały w najlepsze przy okazji ta starsza pakowala klience rzeczy do wysylki. Dala folie babelkowa, dala tasme aby nie przekroczyć wagi. Klientow mnostwo, kazdy zazenowany... Nigdy ta pani nie jest taka pomocna. Kaze odchodzić od okienka i pakowac paczkę. Nigdy nie wyliczyla mi czym byloby taniej. Zawsze slyszalam ze zalezy od paczki. Dzis panie wazyly paczke aby nie przekroczyć grama. I tak dokladaly rzeczy w nieskończoność. Dramat. Szkoda ze sa klienci lepszego i gorszego sortu. Przykre. Szkoda, ze panie sobie kawki nie postawily, a kolejka w nieskończoność miala juz dosc...

Na awizo odbiór po 19. A poczta pracuje do 19. Nie polecam, do tego osoby tam pracujące nie wiedzą co to telefon który trzeba odebrać. Na mały plus, że nie trzeba latać na zdroje po paczki bo w końcu tutaj mają.

Od dwóch dni usiłuje się dodzwonić.

W dobie tel komórkowych ,tel stacjonarny nie ma kto odebrać,żeby się cokolwiek dowiedzieć.

Czy tam jeszcze urzęduje naczelnik- naczelniczka? Czy mają w poważaniu klientów???

Wiecznie kolejki i czynne tylko 1 okienko

Dramat, cały dzień siedzę w domu i dostaję awizo. Przy próbie zgłoszenia tego przez telefon, nikt nie odbiera... Pan listonosz ewidentnie nie chce pracować, proponuję zmienić zatem pracę, bo nie po to zamawiam coś do domu, aby stać w kolejce na poczcie!!!!
Oczywiście to nie był pierwszy raz, przy poprzednim razie, jak zgłosiliśmy to w oddziale to Pani to kompletnie zbyła i olała tekstem: "tak, tak zgłoszenie przyjęte" I teraz w dobie pandemii muszę lecieć na pocztę i narażać się na zarażenie...
Masakra...

No cóż sama organizacja pracy w placówce lekko mówiąc leży. Bardzo często przy długich kolejkach otwarte jedno okienko,choć pracowników dużo więcej (tu dodam że zawsze pada informacja, że w tym czasie mają inne ważne obowiązki). Często czekając w domu na przesyłkę i tak znajduje się awizo. Idąc z nim na koniec dnia po odbiór informacja, że trzeba przyjść w dniu następnym 🤔 Nie wiem czy tak kiepska obsługa to wynik braków kadrowych, niskich płac, czy zwyczajnie podejście w tym konkretnym urzędzie.

Ostatnoo zamiast emerytury pan listonosz zostawia awizo.Mama ma 89 lat i nie ma dostarczonej emerytury do domu bo panu sie chyba nie chce pracować

bardzo powolna obsługa, w kilkuosobowej kolejce można spokojnie spędzić z 20 minut. Paczki często nie są doręczane tylko awizowane; zdarza się wręcz dostać awizo datowane na dzień poprzedni albo od razu 'awizo powtórne'.