Szkoła Podstawowa nr 362 im. Tadeusza Kotarbińskiego

Nie wiem co tam się zadziało że ta szkoła jest tępa byłem tam od 4 klasy do 6 sama szkoła wygląda na solidną konstrukcje ale nauczyciele ehh
+ do sklepiku szkolnego były takie kolejki jak jest promocja na kaszankę w biedronce

chodziłem tu latach 90. ta szkoła były kwintesencją klimatów tamtych czasów.

straszna szkola ceny w sklepiku sa jak z kosmosu a wozne sraja sie o to ze wgl tam istniejesz, nie polecam

Chodzilem do tej szkoly w latach 90tych do klasy pani Goliasz.... pamietam sklepik szkolny - zapiekanke za 2zl i gumy "turbo" 😂 znienawidzone lekcje muzyki i gre na flecie "oda do radosci" nienawidzilem tego nauczyciela nie panietam jak sie nazywal chyba uczyl tez niemieckiego

Jedna z najgorszych szkół w Warszawie. Nauczyciele nie zwracali uwagi na znęcanie się uczniów nad innymi uczniami. Niektórzy nauczyciele powinni być zwolnieni dyscyplinarnie za swoje wieloletnie, bezkarne chamstwo.

Uczęszczałem do Gimnazjum przez 3 lata, 3 bardzo miło wspominane lata. Wspaniałe grono pedagogiczne, dyrekcja. Z każdej lekcji można było wynieść bardzo dużo. Aktywnie działający SU. Liczne konkursy, apele, festyny. Nauczyciele w każdym problemie potrafią pomóc uczniom, a uczniowie mogą na tę pomoc liczyć. Serdecznie polecam!

Kiedyś najbardziej niebezpieczna szkoła w Polsce. Prawdziwa szkoła przetrwania. Teraz szkółka z dobrym poziomem dla grzecznych dzieci. Polecam

Z przykrością w dniu dzisiejszym dowiedziałem się że moja wnuczka jest oczerniana i wysmiewana z powodu że rodzice nie wpłacili na Radę Rodziców wpłata na RR jest dobrowolna i każdy wpłaca lub nie zastanawiam się czy pani wie co to jest RODO że próby nacisku na rodzica są niezgodne z prawem osobiście jeżeli usłyszę lub zobaczę choć jednego meila z ponagleniami skieruje sprawę do MEN a także skieruje sprawę do NIKU ponieważ szkoła (RR) nie chce podać konta tylko kasę z łapy do łapy a US bardzo lubi niepłacących podatki.