/Silesian Voivodeship/Przedszkole

„Smoczusie”

Dworcowa 24, 42-610 Miasteczko Śląskie, Polska

„Smoczusie”
Przedszkole
3
2 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
FWV8+5C Miasteczko Śląskie, Polska
+48 696 425 126
zlobek-smoczusie.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 6–16
Wtorek: 6–16
Środa: 6–16
Czwartek: 6–16
Piątek: 6–16
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Napisz recenzję
Magdalena
Magdalena2 lata temu
Polecam! Chodzi tam nasze kolejne dziecko usługi świadczone przy 1 dziecku zostają na wysokim poziomie jak do tej pory zostały utrzymane nawet bym powiedziała że są polepszone. Ciocie zawsze uśmiechnięte i pozytywnie nastawione oraz duży przekaz informacji Jak również dużo kreatywnych zajęć.
Siarenka25
Siarenka252 lata temu
Nie polecam tej placówki dla maluszków zwłaszcza takich które są alergikami pokarmowymi. Pani dyrektor okazała się być nieodpowiedzialną osobą, która zlekceważyła nietolerancję pokarmową mojego dziecka.Miesiąc przed przyjęciem syna do żłobka zgłosiłam tej pani fakt, że jest uczulony na różne pokarmy i poprosiłam o osobny specjalny catering. Umówiłyśmy się, że Pani się dowie czy jest możliwość indywidualnego żywienia, ale pochłonięta wyjazdem na swój urlop zapomniała zgłosić mi faktu, że jednak dziecko nie będzie miało innego jedzenia. Po pierwszym dniu w żłobku przy odbiorze malucha okazało się, że panie nakarmiły go tak jak wszystkich czyli tym na co jest uczulony pomimo wiedzy na ten temat!!! Po rozmowie telefonicznej z dyrektorką dowiedziałam się dopiero wtedy, że firma cateringowa nie zgodziła się na przygotowywanie tylko jednej osobnej porcji dla dziecka z alergią i że czymś musiały go nakarmić (tak jakby nie istniały telefony i nie można by było mi zgłosić, że dziecko nie ma co jeść). W związku z powyższym przez cały tydzień przynosiłam dla syna jedzenie z domu, które jak się okazało i tak nie było mu do końca podawane, gdyż panie opiekunki stwierdziły, że mały pluł więc mu więcej tego nie podawały. Efektem było wygłodzone , nerwowe dziecko gdyż przez cały dzień zjadło może troszkę owocu....Postanowiłam osobiście napisać pismo z prośbą do firmy cateringowej zaopatrującej żłobek w obiady, żeby jednak zgodzili się na gotowanie dla alergika. O dziwo w odpowiedzi firma zgodziła się, ale oczywiście za większą dopłatą. Po kilku dniach zadzwoniła do mnie Pani dyrektor która oznajmiła, że teraz musi sporządzić pełną dokumentację i że potrzebuje zaświadczenia od lekarza z informacją na co dziecko jest uczulone. Moim zdaniem dyrektorka powinna to zrobić wtedy kiedy jej zgłosiłam że mam dziecko z alergią i chciałabym inne żywienie dla niego, a nie wtedy kiedy już sama załatwiłam dziecku specjalne obiadki...Myślę, że nawet tego wcześniej nie starała się załatwić i na odczepnego powiedziała że się nie da...Ponadto dziecko niechętnie tam chodziło (14 miesięczne) .Panie rano wyrywały mi go z rąk zamiast zachęcić jakoś do wejścia. Ogólnie byłam bardzo niezadowolona z opieki nad moim dzieckiem. Może dzieci ok 2 letnie, które same jedzą, chodzą i nie są alergikami pokarmowymi bardziej się nadają do tego żłobka bo nie ma przy nich tyle pracy. Może to ja jestem zbyt nadgorliwa i miałam w stosunku do tej placówki jakieś większe wymagania i oczekiwania. Nie mniej jednak zaufałam na tyle, że oddałam im pod opiekę swoje dziecko co okazało się w moim przypadku dużym błędem.
Zalecane lokalizacje