Terapeutyczne Przedszkole Okno na Świat Wodzisław Śląski z oddziałami integracyjnymi
Przemysława 13, 44-307 Wodzisław Śląski, Polska
4.5
8 komentarze
2F62+FQ Wodzisław Śląski, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 8–15
Wtorek: 8–15
Środa: 8–15
Czwartek: 8–15
Piątek: 8–15
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 8–15
Środa: 8–15
Czwartek: 8–15
Piątek: 8–15
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Niech inni rodzice uważają bo wjechał mi prawie pod samochód
a przedszkole chyba fajnie nwm
Myslalam, że moje dziecko będzie tam uczęszczać tylko do momentu dostania się do Przedszkola Publicznego, jednak stwierdzilismy, że zostajemy przy Przedszkolu Okno na Świat. Atmosfera, która tam panuje jest bardzo przyjazna, wręcz rodzinna. Panie, które opiekują się dziećmi są cudowne. Zawsze uśmiechnięte i miłe. Codziennie po zajeciach przekazywana jest informacja o dziecku, a przy wyjściu z przedszkola można podziwiać co chwile nowe prace wykonane przez nasze dzieciaczki. Kolejnym wielkim plusem są relacje w formie zdjęć. Uważam, że te zdjęcia to super sprawa. Możemy w jakiś sposob podejrzeć co robią nasze dzieci, jak spędzają czas i jak się bawią. Myślę, że większość rodziców ciągle sobie to wyobraża. Poprzez te relacje możemy choć trochę przeżywać to razem z naszymi dziećmi.
Córka jest bardzo zadowolona, mimo, że wstaje wcześnie, codziennie idzie chętnie do przedszkola, bo tam poprostu nie można się nudzić. Zabawa w sali sensorycznej jest dla niej mega frajdą. Juz po 2 tygodniach wszyscy, którzy mieli z nią kontakt stwierdzili, że bardzo się zmieniła. Co chwilę śpiewa piosenki, które się tam nauczyła lub bawi się w przedszkole naśladując swoje "ciocie". Jest to bardzo wzruszające.
Dziękujemy serdecznie za opiekę i troskę jaką otaczacie naszą córkę. Wiemy, że z Wami żadna krzywda się nie stanie❤️
Moja córka przez 1,5 roku była przygotowywana przez terapeutów i nas na pójście do przedszkola. Szła tam z wielką radością jednak dzień ten stał się dla niej piekłem. Była w przedszolu 5 godz i ani razu nie sikała no i nikt w tym nie widział problemu a pani neurologopeda pytana o to powiedziała, że widocznie nic nie piła. Ale co gorsza miała zaczerwienione policzki, zapytana przez nas odpowiedziała " mama pani ... dość ała boli" i pokazała dwoma paluszkami na policzki. Córka ma stwierdzoną afazję i wcześniej nie używała tych słów. Na drugi dzień chcieliśmy wyjaśnić tą sytuację ale spotkaliśmy się z agresywnym zachowaniem pani neurologopedy, która uderzyła rękami w biurko i rozkazała dyrektorowi rozwiązać umowę. Do tej pory nie wiemy kto wyrządził naszej córce taką krzywdę. Mała budzi się i otym mówi i jak zasypia jest tak samo, jak również opowiada o tej sytuacji swoim terapeutom i znajomym.