Zgłosiłem o godz 14 zgon. W informacji powiedziano mi że nie ma wolych lekarzy i nikt nie przyjedzie.Żart i kpina. Zwłoki leżały do 21;30. Tylko dzięki uprzejmości lekarza z Bruzowic. Strajkujecie i wiecznie Wam mało. A co dajecie od siebie?
Bogdan Werner2 lata temu
Przychodnia podstawowej opieki zdrowotnej. Generalnie wszystko jest co powinno i czego można się spodziewać. Dostęp do lekarza nie najgorszy , a Panie w rejestracji i pielęgniarki miłe. Minus za zewnętrzny wygląd budynku.
Piotr Dziuba2 lata temu
Człowiek ma urlop i przez 2 tygodnie nie może dostać się do lekarza na wizytę z dzieckiem. Zaraz po 2 tygodniach wolnego bierze się kolejny dzień urlopu a w dniu wizyty dzwonią że wizyty nie będzie i może być następnego dnia. Śmiech na sali nie ośrodek zdrowia. WETERYNARZE MAJA BARDZIEJ POWAŻNE PODEJŚCIE!! OŚRODEK NIE MA LEKARZY? TO ZAMKNAC I NA BIEDRONKE PRZEROBIĆ WIECEJ POŻYTKU BEDZIE.
Krzysztof Stalmach2 lata temu
Po remoncie przychodnia wyładniała, panie pielegniarki, w większości miłe i sympatyczne, czego niestety nie można powiedzieć o pewnej starszej Pani Doktor. Pomijając fakt, że owa pani traktuje pracę jako przymus, sądząc po jej wypowiedziach, podchodzi olewczo do pacjenta, którym jest roczne dziecko, to na koniec wystawia zła diagnozę, a co z tym idzie, wdraża złe leczenie. Zaraz po wizycie u tej Pani pojechalismy do prywatnego lekarza. Okazało się, że Pani chciała leczyć zapalenie ucha inch akacjami. Może gdyby chciało jej się zajrzeć do uszu, postawiła by trafniej szanse diagnoze.
Nikola S2 lata temu
Brak profesjonalizmu, podejście do pacjenta jest okropne.
Marta Sz2 lata temu
Chciałabym przypomnieć, że dbanie o zdrowie i zapobieganie ewentualnym zakażeniom w tym szczególnym jakim jest epidemia wirusa powinno być priorytetem. Niestety Panie z rejestracji nie mają najwidoczniej odpowiednich kwalifikacji jeśli wgl je mają, bo nawet telefonu odebrać nie potrafią. Jeżeli Pacjent prosi o przepisanie przez lekarza kontynuacji leków, które stale bierze a nie ma potrzeby kontroli w tym momencie, to zrozumiałe jest, że w dobie e-recepty może uzyskać 4 cyfrowy kod dostepu wypisany przez lekarza. Może zadzwonic do przychodni, poprosic o wypisanie a następnego dnia zadzwonic po ten o to numer. Ale nie...musi iść, stać w kolecje wsród chorych ludzi z karteczką jakie leki potrzebuje, następnie na drugi dzień musi iść odebrać kod, również stojąc wśród chorych ludzi. Brawo potraficie zapobiegać rozwojowi infekcji 👍skoro starsze osoby z niższą odpornością muszą się fatygować po głupią receptę 🤦♀️
Kasia Lew2 lata temu
Dodzwonienie się do przychodni graniczy z cudem (w szczególności do pediatry). Na miejscu opieka pielęgniarska i lekarska też pozostawia wiele do życzenia. Podczas szczepienia pielęgniarka każe trzymać niemowlę w jakiejś kuriozalnej pozycji i broń boże nie można karmić - ma się drżeć wniebogłosy i tyle. Pediatra ma wiedzę sprzed kilkunastu lat, której pewnie z racji swojego wieku nie umie już zaktualizować, szkoda tylko, że bez zażenowania przekazuje ją rodzicom.
Wiktoria Magaj2 lata temu
Tragedia.. dzwonie od 4h, ciągle zajęty. Gdy w końcu słyszę coś więcej niż tylko sygnał zajętego numeru. Mam wybrać numer 1 aby połączyć się z rejestracją ogólna. Wybieram cyfre 1 po czym przerwanie połączenia. Człowiek chory, ledwo zyje i sobie sam musi radzić..
