SP ZOZ MSWiA w Kielcach

Witam jestem 10 dni po laparoskopowym usunięciu pęcherzyka żółciowego. Zabieg odbył się bardzo sprawnie - następnego dnia byłem już w domu. Lekarz prowadzący dr Kuchinka super fachowiec i lekarz z powołania. Odpowie na każde zadane pytanie, wszystko wyjaśni bardo miły i uprzejmy. Reszta personelu medycznego również godna polecenia.

Jestem właśnie w trakcie przygotowania do zabiegu.
Jestem zaskoczony podejšciem i obsługą pacjenta.Pełne zaangażowanie całego personelu.Warunki na salach bardzo dobre.Opieka na najwyższym poziomie, zarówno ze strony Lekarzy jak i Pielęgniarek.Badania wykonane starannie i dokładnie.Jest szansa, że będzie w Kielcach poważny Szpital, a wszystko na to wskazuje, że tak się stanie.

Jest to jedna wielka porażka żeby dostać się do lekarza to graniczy z cudem zależy jeszcze do kogo ....w nagłych przypadkach robią łaskę że pomogą !!!!! Co niektóre osoby wyskakują z buzia dopóki się nie odezwę z takim samym tonem ! Wizyta u pediatry ,nikogo nie było ...później pretensje ! Po prostu tragedia !!!Nie polecam i zastanawiam się nad zmianą przychodni .Są co niektórzy lekarze bardzo mili co ich brakuje tam jeszcze więcej .....a co niektórzy powinni iść na zwolnienie a nie pracować z łaską ....

Najgorsze na tej szerokości geograficznej. Stop segregacji sanitarnej!!!!

Pani podająca się za pielęgniarkę śród.,o nazwisku Zięba odmówiła przyjazdu do leżącego pacjenta celem zdjęcia szwów, twierdząc że na to potrzebne jest e-skierowanie, wcześniej inna pani nie widziała żadnego problemu

Zostalam przyjeta przez Dr Michaline Gajos, z pelnym profesjonalizmem, empatia dla pacjenta oraz zrozumieniem. Pani doktor przeprowadzila doglebny wywiad, zbadala mnie bardzo dokladnie i pokierowala w odpowiednim kierunku.
Wiecej takich lekarzy, prosze!
:)

Wstyd i hańba. Portier w chamski i upokarzający sposób wyzywał mnie i mojego męża, bo omyłkowo zadzwoniliśmy domofonem do innego wejścia niż powinniśmy. Był bardzo agresywny, używał słów obelzywych, mieliśmy podejrzenie, że może być pod wpływem alkoholu. Administracja oczywiście niezainteresowana incydentem, usprawiedliwiająca skandaliczne zachowanie pracownika i próbująca oskarżyć nas. Jestem zszokowana zaistniałą sytuacją i nigdy więcej nie skorzystam z usług tej "przychodni". Jest to dla mnie niewyobrażalne, żeby w taki sposób traktować pacjentów.

Wstyd, żenada, kompromitująca organizacja kontaktu. Dzwonię juz 3 godziny! Za pierwszym razem byłam ósma, gdy doszłam do jedynki telefon się rozłączył, Teraz byłam piata i na pierwszej pozycji wiszę godzinę. Czy można powierzyć swoje zdrowie tak nieudolnej organizacyjnie placówce?