PKS w Suwałkach S.A.

W piątek odwieźliśmy rodzinkę (w tym ponad 80-cio letnią kobietę) na dworzec PKS Suwałki na autobus do Giżycka, który miał planowo odjechać o 14:00. Jechaliśmy ponad 30 km na ten dworzec - temperatura ~ 29C (w aucie to nie problem). Na miejscu okazało się, że kasy pozamykane 🤷‍♂️, autobus nie jedzie, nawet nie wiadomo czemu. Pan nie ogarnia, bo z urlopu właśnie wrócił. Żeby było ciekawiej, to dzień wcześniej można było kupić bilety przez internet, ale nie zrobiliśmy tego, bo pod granicą PL-LT brak dobrego zasięgu na płatności online. Co to w ogóle jest? Gdyby Ci ludzie zostali przez kogoś podwiezieni do tych Suwałk, to co mieliby zrobić? Gdzie się podziać, jak dojechać? Tak skrajnej nieodpowiedzialności, braku szacunku do Klienta (podróżnego) nigdzie nie spotkałem. Jak to w ogóle jest możliwe? To już lepiej zajmijcie się sadzeniem buraków niż przewozami. Nie pozdrawiam, każdemu będę odradzał korzystanie z Państwa braku usług.👎👎

Beznadzieja, pksy raz jeżdżą, raz nie jeżdżą..do porozumienia nie można dojść z nikim. Nawet dopytać czy autobus dojedzie czy wgl go nie będzie bo łaskawie do 15 tylko czynne biuro a potem radź se człowieku. Płacisz za bilety a cie w mają w 4 literach. Skarga będzie wyżej bo to kpina żeby autobus jeździł co 2 dzień skoro ma kursować codziennie. Dno i wodorosty totalne!!!

W stacji napraw super fachowa obsługa i bardzo miła.

Pan który łaskawie zabrał nas z wigier (13.08) o godzinie 17. Spóźnił się ponad 20 min, łaskawie zabrał pasażerów w tym psa za którego naliczył normalny bilet gdzie powinien wziąć połowe ceny biletu normalnego był na tyle bezczelny i niemiły w wypowiedzi że on wcale nie ma obowiązku wziąć ludzi bo to od niego zależy kogo zabiera. W dodatku do kobiety ciężarnej usprawiedliwiał w związku złożenia na niego skargi że to nie jego wina że był wypadek i jeszcze do tego TIR się wykoleił i jeszcze inne sprawy dlaczego on się spóźnił. Przy siadaniu na miejsce coś jeszcze warczał pod nosem.

Połączenia o nieprzystępnych porach (ostatni pks z Ełku do Olecka o 17:15), cenach (okolo 12 zł za 29km) lub w ogóle ich brak. Spóźnienia liczne- czekanie 10 min to codzienność. Brudne i stare autobusy, rzadko zdarza się, że przyjedzie nowy. Kila razy w roku autobus psuje się w drodze, trzeba czekać w połowie drogi na kolejny bus, który przyjedzie wypełniony i dopiero za godzinę.

Czego się spodziewacie? Komfortu? Toalety w autokarze? To nie warszawka ani zachód tylko Podlasie :p szkoda że ceny dla studenta wyższe niż PKP :/ ale ogólnie polecam przejazd z Suwałk do Warszawy jeśli dawno nie jezdziliscie autokarem i macie pewien sentyment do tego. A opóźnienia są i zawsze będą, przecież to długa trasa. Nawet jadąc samochodem nie bedziecir na czas na trasie 400-800 km :p

Zmieniacie godziny odjazdu na tak ważnej trasie jak Warszawa i nie podajecie tego do informacji w internetowym rozkładzie jazdy. Przez ponad dwa tygodnie można było to zrobić!!! A tu ja dowiaduję się dopiero po przyjściu na dworzec, że jest zmiana godz. odjazdu. I to z kartki napisanej doręcznie. Dworzec w Augustowie 😲☹️😬

21.05.2018r godz. 13:30 trasa Białystok-Suwałki. Nie polecam. Przydzielono autobus bez dobrej klimatyzacji itd... można uznać jako ten starszy autobus z modeli. Brak komfortu w tak długiej podróży. Bilety drożeją, a nawet z komfortu pasażer nie może skorzystać. PKS kiepsko 👎