Agroturystykę Czerwona Dolina odwiedziłam wraz ze znajomymi. Miał być wspaniały weekend w Karpaczu. W pokojach unosił się zapach papierosów, przy oknie znajdowało się gniazdo szerszeni. W łazienkach nie było cieplej wody, musieliśmy się upominać o jej włączenie, po czym ciepła woda była w zasadzie tylko w jednej łazience, co przy 12 osobach było dość uciążliwe. Właściciel był miły tylko, gdy był pod wpływem alkoholu. Kilka dni przed wyjazdem, gdy dzwoniliśmy upewnić się, że wszystko jest w porządku, nie pamiętał o naszym przyjeździe- konieczne było podawanie raz jeszcze informacji dotyczących ilości osób oraz terminu. W dniu wyjazdu zastawił bramę wyjazdową swoim samochodem i zażądał wyższej kwoty za nocleg, co skończyło się interwencją policji. Zdecydowanie odradzam to miejsce...
Monika Szpikowska2 lata temu
Nie polecam. Pokojach zaduch i smród, wszystkie pokoje przechodnie, tylko w 1 z 3 łazienek była ciepła woda i to nie zawsze. Miejsce bez zasięgu sieci komórkowej, gniazdo szerszeni przy drzwiach balkonowych. Łóżka i pościel czyste. Brak miejsca na ognisko, do dyspozycji gości grill. Gospodarz wydawał się miły, ale wyłącznie pod wpływem alkoholu. W dniu wyjazdu przy płaceniu zażądał wyższej kwoty niż umówiona. Gdy nie chcieliśmy się na to zgodzić zastawił swoim uusamochodem bramę wjazdową i powiedział, ze nas nie wypuści. Skończyło się interwencja policji.
Paulina Bartosiewicz2 lata temu
Spędzaliśmy w tym miejscu sylwestra. Miejsce bardzo ładne, okolica idealna na spacery. Pokoje czyste, zadbane, świeża pościel. W łazienkach ciepła woda, ręczniki, papier toaletowy. Wszystkie środki czystości dostępne na miejscu. W kuchni miejsce do zrobienia jedzonka, 2 lodówki, wszystkie potrzebne rzeczy typu szklanki, talerze, sztućce dostępne. Gospodarz bardzo miły, wszystko nam pokazał, można się porozumieć. Zaliczka płatna wcześniej, resztę na miejscu gotówką. Polecam!
Jarosław Kuziela2 lata temu
Nie polecam !!!! Smród, bród i ubóstwo w dodatku właściciel chlor i po 4 dniach pobytu u niego uświadamia sobie ,że prąd podrożał i trzeba mu dopłacać (chyba wytrzeźwiał). Pobyt zakończony wizytą policji. W dodatku "taras" przez który wchodzi się do pokoi wykonany z kartonu.
Wieslawa Komisarek2 lata temu
Super miejsce -cisza,spokój,w tle szum drzew i potoku.Jest klimat warto tu przyjechać.Gospodarz bardzo miły,kontaktowy,znający teren i służący rada we wyborze trasy i co najlepiej zwiedzić.Pokoje czyściutkie,łazienki również a jedzenie po prostu"poezja".Smaczne,ładnie podane przygotowane przez samego gospodarza.Polecam
Szymon K2 lata temu
Cisza i spokój. Bardzo miły i kontaktowy gospodarz. Bardzo polecam wszystkim tę agroturystykę.
W pokojach unosił się zapach papierosów, przy oknie znajdowało się gniazdo szerszeni. W łazienkach nie było cieplej wody, musieliśmy się upominać o jej włączenie, po czym ciepła woda była w zasadzie tylko w jednej łazience, co przy 12 osobach było dość uciążliwe. Właściciel był miły tylko, gdy był pod wpływem alkoholu. Kilka dni przed wyjazdem, gdy dzwoniliśmy upewnić się, że wszystko jest w porządku, nie pamiętał o naszym przyjeździe- konieczne było podawanie raz jeszcze informacji dotyczących ilości osób oraz terminu. W dniu wyjazdu zastawił bramę wyjazdową swoim samochodem i zażądał wyższej kwoty za nocleg, co skończyło się interwencją policji. Zdecydowanie odradzam to miejsce...
W dodatku "taras" przez który wchodzi się do pokoi wykonany z kartonu.