Morąskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o.

Nie rozumiem dlaczego w Morągu wciąż jest pomik armii radzieckiej. I to nieźle zadbany😒

Pracownicy są super, jeśli tylko trzeba z nimi coś załatwić i decyzja nie zależy od prezesa to nie ma problemu. Są rzetelni i pracowici. Nie rozumiem natomiast, jak taka osoba może zarządzać spółką związaną z miastem Morąg. Jeśli ktoś liczy na rozwiązanie sprawy, to mimo zapewnień prezesa bardzo się przeliczy. Ani groźbą ani prośbą. Brak prądu przez braki w dokumentacjach, brak ciepłej wody z winy zarządcy przy małym dziecku przez wiele miesięcy - co to za problem wg Pana prezesa. Jeżeli ktoś ma inną możliwość, zarządcę omijać szerokim łukiem. Jego zadaniem jest dbać o mieszkańców, a odnoszę wrażenie, że mieszkańcy w ogóle się nie liczą. Problemy wynikają z zaniedbań, opieszałości, braku dbałości. Jeśli już coś wykona to w baaaardzo długim odstępie czasowym i na kijek i sznurek.

Pracownicy wraz z adminisratorem jak najbardziej na plus, miła obsługa oraz profesjonalna. Pan administrator złota rączką pomoże w każdej sytuacji i o każdej porze. Niestety problem leży na samej górze. W marcu zgłoszona sprawa do ubezpieczyciela z powodu incydentu niezależnego ode mnie. W dniu dzisiejszym udałem się osobiście do oddziału by dowiedzieć się na jakim etapie jest rozpatrywana sprawa. Od miesiąca prezes nawet nie raczył sprawdzić dokumentów, sprawa całkowicie olana i za całą szkodę muszę teraz płacić z własnych pieniędzy. Na koniec bardzo nie miłe pożegnanie, którego nawet wstydziłbym się tutaj cytować.

Prowadząc przedsiębiorstwo warto pamiętać o dobrach osób, które przynoszą nam dochód, tu niestety pamięta się tylko o dochodzie, jeśli chodzi o stosunek do ludzi, dramat, współpraca również dramat.

Jedna gwiazdka to i tak za dużo. Powinno być -10 gwiazdek.