Kmita. Restauracja

Beznadziejna restauracja. Zapyziała, brudne i lepiące wszystko. Jedzenie mierne. Obsługa dość miła, do monetu,gdy pani pod koniec naszej wizyty sama zadecydowała, że mamy zapłacić gotówką i powiedziała, że nie ma innej możliwości. W związku z tym musieliśmy szukać bankomatu w okolicy,aby przynieść jej gotówkę. Ja zostałam jako zakładniczka. Niedopuszczalne zachowanie. Spóźniliśmy się przez tą kobietę na pociąg. Wystarczyło uprzedzić przed dokonaniem zamówienia. Niesamowita bezczelność.

Tragedia! Nie polecam z całego serca. Już na samym początku spotyka Cię starsza, wyjątkowo nieuprzejma kelnerka, która na każde zapytanie przewraca oczami na oczach klienta. Ceny jedzenia jak w dobrej restauracji, niestety jego jakość jak z taniej stołówki PRL. "Pierogi z kurkami" okazały się być pierogami z pieczarkami w niedogotowanym cieście, łosoś prawdopodobnie długo już leżał na kuchni, , wysuszony i bez smaku. W kotlecie schabowym - KAWAŁEK PLASTIKU W PANIERCE!! (Na co kelnerka nie wydusiła z siebie nawet żadnego przepraszam..). Sztućce brudne, obrus na stole również, przyprawniki klejące, toalety najlepiej w ogóle nie odwiedzać.
Szkoda czasu i pieniędzy. Jestem w szoku, że komuś nie jest wstyd za takie warunki brać pieniędzy. W Wieliczce można znaleźć wiele innych lokali na normalnym poziomie

Nie polecam. Brudny spodek z filiżanki na herbatę. Danie z grilla tragiczne, bez smaku. Grzane piwo to hit sezonu - Panie po prostu podgrzały piwo i przyniosły, bez przypraw, bez niczego. Ceny również wygórowane - porcja pierogów 34 zł. Tak, że pierwszy i ostatni raz tam zabłądziłam.

Bardzo nie miła Pani z obsługi, jedzenie bez smaku nie doprawione a ceny bardzo wysokie, wymiana z ziemniaków na frytki do Dania głównego dodatkowo płatna 5 zł nigdy z takim czymś się nie spotkałam. Gdyby nie lokalizacja lokal by się nie utrzymał. NIE POLECAM.

Czekaliśmy dłuższą chwilę na obsługę, ale same posiłki przyszły bardzo szybko. Miła obsługa, jedzenie przystępne. Barszcz paskudny, woda zabarwiona burakami, ale pierogi z rydzami warte polecenia, placek z gulaszem też okej.

Mieliśmy pójść do Kopalni Smaku przez pomyłkę trafiliśmy tutaj. Myślę, że lokal przez takie pomyłki ma klientów. Co do potraw bardzo szybko podane, dobre domowe jedzenie. Obsługa miła. Płatność tylko gotówką. A teraz sam lokal... tragedia, tragedia...

Miały być pierogi z kurkami a dostałem mieszane. 4 gwiazdki było by 5 gdyby przy zamówieniu słuchało się klienta.

Lokalizacja typowo turystyczna, XXI wiek i brak możliwości płacenia kartą. Słabo. Jedzenie było dobre, ale porce jak za tą kwotę stanowczo za małe.