Zajazd Węgierski

Tanie domowe obiady. Dwudaniowy zestaw dnia za 20 zł: świetna kalafiorowa i kiepska pieczeń wieprzowa z kopytkami. Innym razem: Kotlet panierowany drobiowy, ziemniaki i surowka. Polecam.

Obsluga bardzo mila ale jedzenie okropne, zamówiłam polędwicę, byłajak podeszwa a salatki wstrętna, ja i moi znajomi nigdy nie wrócimy, wystrój tez PRL owski, tragedia

Jedzenie bardzo proste, domowe. W wiekszosci smaczne ale też niczym sie nie wyrozniajace.
Zupy podane bardzo szybko, ale jednak barszcz i żurek muszą być gorące, a takie nie były. Duży minus też za to, że drugie danie zostało nam podane takze bardzo szybko, gdy byliśmy w połowie jedzenia juz i tak letniej zupy, więc też od razu styglo.
Kotlet schabowy dobry, surówki zaś nie szczególne, jakby czekały już dłuższy czy miały kilka dni.

Danie dnia wcale nie tanie, zupa to niestety niemal sama "polewka" ciezko doszukac sie czegos wiecej. Podobnie z drugim daniem, bardzo mała porcja - cena w stosunku do innych jadłodajni w Nowym Saczu mega wygórowana.

Miejsce malo widoczne z drogi, ale zaskakujace. Wyglad jadlodajni z dawnych czasow. Ale za to ceny bardzo niskie. Danie dnia za 12zl zupa + drugie. Jedzenie wporzadku. Bylem pierwszy raz. Polecam.

Danie dnia w dobrej cenie 20zl. Jedzenie smaczne świeże i domowe. Jedynie do czego można się przyczepić to trochę małe porcje.

Czysto schludnie na świeżo robione pierś z kurczaka sos grzybowy ziemniaczki i warzywa sól pieprz do smaku :) polecam chwilkę trwa przygotowanie :)

Świetne jedzenie, kolega zachwycony, po nocach śni mu się placek .