Gospoda u Jaśka

Prawdziwa góralska gospoda ze wszystkimi plusami i minusami, hej!
Jedzenie było pyszne, w bardzo atrakcyjnej cenie i w dużych porcjach. Natomiast ze względu na późną porę menu było już bardzo ograniczone, o czym dowiadywaliśmy się dopiero oczekując na opłacone zamówienia. Kelnerka co chwilę dzwoniła do kuchni, głośno wykrzykując kolejne zamówienia, po czym odbierała telefon z informacją, że tego i tamtego już nie ma. Potem pojawiał się sam właściciel, powtarzając tę procedurę i to może nawet z obu stron telefonu xD. Ostatecznie każdy dostał mniej więcej to, co zamówił, z brakami uzupełnionymi tym, co jeszcze znalazło się w kuchni.
Toalety mocno zaniedbane, brakowało papieru, mydła, któreś drzwi się nie zamykały.
Atmosfera była daleka od relaksującej. Polecam osobom lubiącym "klimacik" i dobre jadło, a odradzam tym, którzy poszukują spokojnego lokalu.

20 zł za coś takiego jak na zdjęciu. Czego można by w knajpie chcieć więcej? Uczcie się inni restauratorzy.

Polecam wszystkim Gospodę u Jaśka.
Właściciel dba o gości.
Pokoje czyste, przestronne.
Wyśmienite jedzenie w bardzo dobrych cenach. Porcje są bardzo duże.

Na pewno jeszcze tutaj wrócimy. 💜

Bardzo duże porcje i niedrogo. Swojski klimat. W bufecie piwo i wódka w rozsądnych cenach. Polecam.

Smaczny i duży kotlet schabowy, świeże surówki. Krótki czas oczekiwania. Dobra lokalizacja - kilkaset metrów od szlaku rowerowego w dolinie Dunajca.

Jedzie bardzo dobre, porcje duże, a za całość zapłaciliśmy 40 zł :) my byliśmy w niedziele o 16:00 to już nie wszystkie dania z karty były dostępne. Jedzenie dostaliśmy dość szybko ale nie w raz. Minusem jest brak możliwości płacenia kartą ale na wejściu jest kartka informująca, że płatność tylko gotówką.

Jeśli chodzi o porcję są faktycznie spore. Schabowy całkiem smaczny. Ceny przecietne. Jednak są pewne sytuacje, ktore rzucają się w oczy. Większość dan jest niedostępna ( byliśmy około godziny 14.00)
Kolejnosc serwowania to zupełna porażka .
Najpierw dostałam danie główne, gdzie reszta rodziny musiała patrzeć na moj obiad wyczekujac dalej swojego zamowienia. Każdy z domowników jadł osobno posiłek.
Zupe otrzymałam pod koniec pierwszego dania .
Mogłabym zrozumiec , gdyby w restauracji było mnóstwo gości, jednak poza nami był zajęty tylko jeden stolik...

Jedzenie bardzo smaczne, duże porcje, miła obsługa, ceny szokująco niskie. Polecam