U Macieja Obiady Domowe Radomsko

Byliśmy przejazdem, więc wątpię że pojawię się tu kolejny raz i ubolewam nad tym bo zjedliśmy smacznie, porcje duże przy zaskakująco dobrych cenach. Z czystym sumieniem polecam to miejsce, bardzo miła obsługa 🙂

Przyjechałem do Radomska szukam w google gdzie zjeść obiad wyskakuje UMacieja Obiady. Około 6 dużych stołów każde zajęte. Pani pewnie właścicielka niezbyt miła. Mówię że nie ma miejsca ale chętnie cis zjem. Pani wzruszyła tylko ramionami. Wielkie stoły na 6 osób. A siedzi przy nim 1 osoba. Nie zawsze mamy ochotę soefzieyz kimś innym. Mam wrażenie, że Oani myśli że świat kończy się na tym pięknym mieście. Brak ogłady

Knajpkę wskazały na google więc właściciel zadbał aby na nich była - to plus, jedzenie nawet na + lecz wszystko zepsuła obsługa kobiety za ladą oraz rezerwacja miejsc - trzeba było usiąść przy drzwiach wejściowych gdzie nieźle wieje w listopadzie.
Pani za ladą AQQ, aqq proszę się obudzić z kulturą osobistą

Gołąbki z ziemniakami jak domowe. Jedzenie ładnie wygląda i smakuje a porcje wcale nie małe. Obok parking więc spokojnie można zaparkować choć wiadomo ruch spory.

Świetne jedzenie! Miejsce może wyglądem nie porywa ale jak ktoś chce zjeść smacznie i domowo to POLECAM czterema łapami. Mam na myśli również wielkość porcji, bo są mega! Jedliśmy kapuśniak - REWELACJA, żurek - REWELACJA, schabowe w różnych odmianach - PYCHOTA! Lokal znaleźliśmy przez internet, szukając obiadu podczas stania w korku. Warto było zjechać kilkadziesiąt km z trasy!

Do "Macieja" zaprowadziło nas google, szukaliśmy na szybko dobrej restauracji, mała kameralna i niepozorna kanajpka, proste menu, zamówiliśmy 3 dania i każde z nich było pyszne! Dzieci zostawiły puste talerze co rzadko się zdarza i mówi samo za siebie 😅 często jadamy w restauracjach, ale jestem skłonna powiedzieć że tak dobrego domowego obiadu dawno nigdzie nie jedliśmy, ja osobiście byłam pod dużym wrażeniem 💚 na pewno tam wrócimy, bo w Radomsku przejazdem jesteśmy dość często, a to sprawdzone miejsce będę polecać każdemu :)

Byłem pierwszy raz , i stwierdzam że pyszne . Placek po węgiersku nie jest taki sam jak placek szefa . I to mnie zaskoczyło ,że jednak gotują z pasją .

Jedzenie ok , adekwatnie do ceny. Szkoda jedynie , że pierś w ziołach to mieszanka której pierwszym/głównym składnikiem jest sól. Obsługa miła.