Restauracja i Hotel Szachulec, Sklepy, Stacja ładowania pojazdów elektrycznych

Wybraliśmy się rodziną na niedzielny obiad. Miałem ochotę na rybę, akurat nie było :/ Trochę długi czas oczekiwania na dania, ale za to zupa brokułowa bardzo smaczna :) zaś mięsa jak dla mnie mogły by być nieco dłużej smażone. Cenowo znośnie. Mimo imprezy zamkniętej (chrzciny) znalazło się dla nas miejsce na piętrze, to na plus. Miejsca parkingowe dostępne, a nawet jeśliby nie to można zawsze zaparkować jeszcze przy drodze.

Kolejna moja impreza w tym miejscu i ponownie duże zadowolenie. Spotkanie było firmowe i już wiemy że za rok wrócimy. Polecam. Pozdrawiam całą załogę.

Super miejsce,jedzenie naprawdę cudowne.Ceny są adekwatne do wielkosci porcji .Dla mnie nawet za niskie patrząc na miejsca w których bywałam

Miła obsługa, jedzenie bardzo smaczne i spore porcje.
Dodatkowym atutem jest kącik dla dzieci oraz foteliki do jedzenia dla dzieci.

Nie polecam,zero klimatyzacji,33 na zewnątrz,a wewnątrz nie chcę wiedzieć ile było na prośbę czy jest możliwość klimatyzacji odpowiedź -że nie można,obawiam się że może nie ma,w upalne dni nie polecam totalna porażka!

Bardzo fajne miejsce na zorganizowanie osiemnastki. Dobre jedzenie. Konkretny personel. Same plusy.

Gdyby jedzenie bylo dobre, to restauracja w tygodniu nie swiecilaby pustkami. Fajnie, ze jest takie miejsce w Bukowcu, gdzie mozna umowic sie ze znajomymi ....ale menu i kucharz do zmiany. Menu totalnie od czapy, jedzenie kiepskie. Mogliby miec mniejsze menu, bardziej domowe i lepiej wykonane. I byloby idealnie. A tak imprezy zorganizowane i zablakani podrozni. Jak ktos ma auto (a wiekszosc osob na tym osiedlu ma) to pojedzie do Łodzi albo chociazby do Violanki czy na pizze. Ceny jak w łódzkich, dobrych restauracjach. Wystrój staromodny. Szkoda, bo wlasciciel przemily i fajnie by bylo gdyby bylo tam dobre jedzenie. Ps. Szef kuchni nizej zachwala piers z kurczaka. Jadlam na otwarciu, w srodku byla surowa. Co do surowek to ladnie wygladaja, ale smakuja jak papier. Jedyna dobra rzecz to byl knedlik z sosem, ktory byl ok. Najpierw trzeba nauczyc sie podstaw gotowania. I jak sie nie zna na tym, to nie wymyslac dan z kuchni, o ktorych sie nie ma pojecia. Zycze wam powodzenia. Serio. Zacznijcie sprawdzac co wychodzi z kuchni. Z jakiegos powodu tlumow tam nie ma. A fajnie by bylo gdyby byly. Ocenę podniosłam ze względu na Livio. Garmaż z restauracji jest przyzwoity. Coś ewidentnie się zmieniło. Karta menu w restauracji nadal nieciekawa. Lepsze byłyby tradycyjne polskie obiady,niż jakieś wydziwianie.

Byliśmy w sobotę czteroosobową rodziną. Właścicielka przemiła, czas oczekiwania nam umiliła własnoręcznie podanymi przystawkami. Jedzenie przepyszne, ceny przystępne, "niestety" porcje tak duże, że na deser już miejsca nie starczyło. Obsługa przemiła. Restauracja warta polecenia.