SeaFood Bar&Market

Idealne miejsce na obiad lub kolacje z rodziną czy przyjaciółmi,pyszne jedzenie,drinki herbatki .....Mila obsługa,fajny klimat,polecam 👍👍👍

Bardzo dobre jedzenie, miła obsługa, szybko smacznie i nawet nie drogo 😀polecam odwiedzic i zjesc cos smacznego

Totalnie overhyped restauracja. Zamówiłem krewetki w tempurze i tempura mix. Łącznie miało być 1.1kg, z czego 800 g to frytki i sos :D. Krewetki bez smaku, nie doprawione, z sosem czosnkowym da się zjeść. Kalmar i ośmiornica to żart, gumowe, bez smaku. Przykre, że za 2 dania zapłaciłem prawie 100 zł i połowa do wyjebania, a krewetki trzeba było zjeść z sosem czosnkowym, żeby były smaczne. Brałem pod uwage to że, na dowóz będzie o wiele gorsze i zimniejsze, ale samo wykonanie jest po prostu kpiną.

Chciałabym tylko poinformować, że zamówiłam do domu moje ulubione fish&chips. Nie wiem czy dalej jest ulubione, ponieważ zamówienie do mnie nie dotarło. Pani przez telefon tłumaczyła się tym, że w domu nikogo nie było. Jednak problem jest taki że byliśmy, a do drzwi, domofonu (mimo że był podany kod do bramu) ani na telefon nikt nie zadzwonił.
Pozostawiło to spory niesmak.

SeaFood Bar&Market i Jungle mają bardzo dobre jedzenie. Po drugiej wizycie w tym miejscu wiem, że warto tam pójść i dać się ponieść morskiej jak i azjatyckiej fantazji :) Jeżeli ktoś lubi tego typu kuchnię lub chce spróbować czegoś nowego to warto skorzystać z tej możliwości w Świdnickim rynku. Ceny przystępne jak na tego typu potrawy. Obsługa bez zarzutu. Połączone dwa lokale o bardzo ciekawym wystroju. Polecam!

Niestety mocno okrojone menu w porównaniu do wcześniejszego. Mieliśmy tu swoje klasyki, których obecnie niestety nie mogliśmy zamówić, a szkoda gdyż restauracja była jedną z naszych ulubionych w tym rejonie.

Bardzo dobre jedzenie i miła obsługa

Menu obiecuje wiele, niestety wynik jest bardzo przeciętny - suche burgery i suche frytki. Bez jakiegoś konkretnego smaku i bez satyafakcji. Zbyt mało sosu, soczystych dodatków, buła sucha. A za keczup każą płacić sobie 3 złote, żart.