Jatki 2.0 Food&Culture
Jatki 12, 50-111 Wrocław, Polska
4.8
8 komentarze
426J+R7 Wrocław, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Porcje dań głównych są bardzo przyzwoite, dobraliśmy jedną przystawkę na pół, ale bardziej w celu spróbowania. Kaczka oraz plaster karczku bardzo smaczne, mięso długo gotowane. Najbardziej smakowała nam kapusta z dużymi kawałkami grzybów.
Na wyróżnienie zasługują też koktajle, dużo lepsze niż w wielu wrocławskich barach, głównie myślę dlatego, że Pani miała czas je przygotować. Ładnie podane i dużo alkoholu ;)
Na pewno wrócimy, szczególnie, że lokalizacja idealna!
PS codziennie są inne zestawy lunchowe w dobrej cenie, idealna opcja, żeby się najeść :-)
No niestety wizyta wypadla slabo, a dlaczego o tym ponizej:
Lokal: lokal znajduje sie na wroclawskich jatkach. Blisko rynku, latwy dojazd. Wnetrze calkiem przytulne i fajne. Nie mam wiekszych zastrzezen.
Obsluga: Pan z obslugi byl bardzo mily i pomocny, a mial nielada wyzwanie, bo musial tlumaczyc sie z tego, dlaczego nie ma polowy dan w karcie xD
Dania: No wlasnie, ciezko na wstepie cokolwiek powiedziec, jezeli probujac zamowic dania okazuje sie, ze nie ma duzej czesci z nich. Brak zeber, brak dan z owocami morza, brak dan na bazie sosu pomidorowego… i przez pol godziny musisz zastanawiac sie czy to danie bedzie czy nie? A nie, nie ebdzie bo zawiera w sobie sos pomidorowy, no slabo xD Co do smaku samych zamowionych dan - tatar ok, ale byl zupelnie nieprzyprawiony, rozumiem, ze kelner dlatego od razu podal sol i pieprz. I szczerze mowiac, nie przekonaly mnie rowniez tlumaczenia, ze to dlatego, zeby kazdy mogl doprawic jak lubi. Serio? W powaznej restauracji?
No ale nic, idzmy dalej. Nie podobalo mi sie rowniez, ze w zoltku do tatara byla pokazna ilosc bialka, co jest troche obrzydliwe…
Moj kotlet, no byl dosc przecietny. Przyprawiony, jakgdyby gotowymi przyprawami do kurczaka, dodatki tez srednie. Zdecydowanie bardziej smakowaly mi nioki z sosem serowym, to bylo faktycznie dobre. Deserek dosc przecietny, ale smaczny.
Cena: mielismy znizke z finebitea, wiec nie bylo zle, ale gdybym musial zaplacic pelna cene za te dania, to jednak troszke bym sie zdenerwowal.
Generalnie mysle ze jest jeszcze sporo rzeczy, ktore trzeba tu naprawic, zanim zaoferuje sie ludziom przychodzenie tu, w ramach roznych promocyjnych akcji jak finebite czy np restaurant week :)
Mielismy w sumie lekko ponad 2 dni na korzystanie z Wroclawia i dwa razy bylismy w Jatkach (moglabym tam 3 razy dziennie jesc, a pomiedzy pić, np. tonic espresso😁). Nie powtarzam jednego miejsca podczas tak krotkiego pobytu, to juz musi byc wyjatkowe jedzenie i miejsce, zebym wiedziala, ze warto zrezygnowac dla niego z innych.
Obsluga przesympatyczna, zabawna, jednoczesnie profesjonalna.
To bedzie na pewno jeden z glownych powodow moich odwiedzin tego pieknego i sympatycznego miasta.
Bardzo miła obsługa!