Ban Thai Restauracja Tajska
Sienkiewicza 34A, 50-335 Wrocław, Polska
4.5
8 komentarze
428X+RF Wrocław, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 12–22
Wtorek: 12–22
Środa: 12–22
Czwartek: 12–22
Piątek: 12–22
Sobota: 12–22
Niedziela: 12–22
Wtorek: 12–22
Środa: 12–22
Czwartek: 12–22
Piątek: 12–22
Sobota: 12–22
Niedziela: 12–22
W oczekiwaniu na przystawkę dostaliśmy chipsy krewetkowe, miło. Oczekiwanie zeszło całkiem przyjemnie bo atmosfera w lokalu była naprawdę miła. Na stole pojawił się talerz z przystawkami. Kurczak, jak to kurczak był smaczny i dobrze zrobiony. Tego samego nie mogę powiedzieć o krewetkach - dwie były w punkt, jedna natomiast na granicy surowości - na szczęście granica ta nie została przekroczona, było blisko. Sajgonki wypadły średnio- wg. mnie za dużo w nich było makaronu szklistego, przez co były w ogóle bez charakteru, gdyby nie sos słodkie chili mogło być słabo. Pozostały placki krewetkowe, te całkiem smaczne, dosyć grube, nic co by zapadło w pamięć. Po słabych odczuciach związanych z przystawkami miałem obawy co do dań głównych. Niesłusznie.
Phad Kee Mao było pyszne, mięso dobrze przyrządzone- delikatne, niewysuszone, lekko zarumienione, ostrość całej potrawy wyczuwalna (wybrałem wariant tajski), smak bardzo charakterystyczny- słodkawy, z nutą anyżu. Porcja w sam raz. Podobnie curry oparte o mleko kokosowe - przygotowane bezbłędnie, naprawdę smaczne- tofu zrobione, tak jak być powinno- co najważniejsze, faktycznie było je czuć, co nie zawsze jest oczywiste że względu na charakter tego sera. Dania główne więc nie pozostawiły wiele do życzenia, były bardzo smaczne, z pewnością zamówiłbym je ponownie. Co prawda nie były to najlepsze potrawy kuchni tajskiej jakie jadłem w życiu ale na pewno były jednymi ze smaczniejszych, szczególnie we Wrocławiu.
Podsumowując nasza wizytę, było smacznie - po początkowym zawodzie na przystawkach dostaliśmy naprawdę solidne dania kuchni tajskiej. Cenowo, jak na lokal tego poziomu było w normie, aczkolwiek w okolicy wyższej granicy. Czy wybrałbym się do Ban Thai jeszcze raz? Z pewnością, ale zamiast talerza przystawek celowalbym w jakąś zupę.
bardzo przytulne wnętrze.
Różnorodność smaków. W karcie każdy znajdzie coś dla siebie przystawki, zupy, dania główne, sałatki oraz desery.
Na widoku jest otwarta kuchnia możliwość zerknięcia okiem na przygotowane dania.
W okresie letnim lokal ma też ogródek.
Obsługa miła.
Na pewno wrócę spróbować jeszcze innych dań z menu 🙂