Gościniec u Mai

Gościniec położony w genialnym miejscu, z dala od centrum. Piękny widok na góry, spokojna okolica. Duży plac zabaw dla dzieci. Ogólnie bardzo przyjemnie. Jedzenie smaczne i świeże. Jeśli chodzi o ceny -- za wszystko płacimy osobno a nie w zestawie jak w innych miejscach. Bardzo miła obsługa. Polecamy :-)

W Gościńcu u Mai stołujemy się od paru już dni. Mieszkamy nieopodal. Cenimy tam pyszne jedzenie, bardzo miłą obsługę. Ceny przystępne. Nie ma tłumów jak w centrum.Można zjeść na zewnątrz. Jedzenie bardzo dobre! Duże porcje, nawet czasami zbyt duże. Wszystko super. Polecam w 100%

Bardzo ładnie położony Gościniec. Dawniej była to smażalnia ryb, a obecnie jest bogatsze menu i na szczęście również w ofercie ryby. Opinie żony i syna odnośnie dań z ryb bardzo dobre, ja mogę powiedzieć pozytywną opinię odnośnie naleśników ze szpinakiem. Ogólnie polecam to miejsce, pięknie położone z widokiem na Szrenicę i z zaskakująco smacznymi potrawami.

Chłodnik super, gesty taki jak powinien być, pstrągi bdb. Dobrze wysmażone nie suche z chrupiąca skórka, surówki również bardzo dobre, miejscowka i okolica bardzo spokojna, człowiek za barem również miły i sympatyczny a piwo zimne... Polecam,

Edit 22:05:2022
W tym roku również wszystko na tym samym poziomie ryba dobra, chłodnik super piwo zimno

Miejsce godne polecenia. Przemiła obsługa, dania są pyszne, świeże, duże porcje. Widać, że to domowa kuchnia z sercem ❤️ okolica piekna, jest dużo zieleni, kwiatów, staw i stoliki z parasolami na zewnątrz. Idealne na rodzinny chillout.

Miejsce ładne i spokojne, obsługa miła, jednak jest "ale"... Drogo, o wiele drożej niż w centrum, jak również drożej niż w innych miejscowościach turystycznych. 18 zł za cappuccino... Podane bez cukru(pomijam), a nawet bez łyżeczki.....
30 zł za sałatkę grecką? Lekka przesada, biorąc pod uwagę, że w innym miejscu jadłam cały obiad za 27 zł.
Podwumowując: nie jest źle, ale ceny nie zachęcają do powrotu...

Polecam. Zjedliśmy wczoraj z dostawą do pensjonatu. Duże porcje, bardzo smaczne i ceny też nie wygórowane.

Dziwią mnie te pozytywne komentarze. Jedzenie to tu było kiedyś super za dawnego właściciela. Niestety nie można tego powiedzieć o nowym. Zaserwowano mi kotleta smażonego w patelni po rybie. Nie dało go się jeść, bo tak śmierdział, kartofle były rozgotowane. Wszystko przygotowane niehigienicznie. Jakość mija się z ceną. Latte 15 zł, frytki 10 zł, surówki 10 zł. 6 sztuk pierogów ruskich 20 zł. Nie polecam!