Per te

Odwiedziliśmy lokal poza sezonem turystycznym. Całe menu nie było dostępne ale to nieistotne. Obsługa bardzo miła, widać, że się starają. Jedzenie ładnie podane i bardzo smaczne :) jak na tak małą miejscowość to naprawdę dobry i godny polecenia lokal. Jeśli będziemy jeszcze w Sobótce to właśnie tam pójdziemy na obiad/kolacje

Brak dostępnych dani z karty. Pan kelner proponuje wszystkim te same dwa dania. Dlugi czas oczekiwania pomimo pustej sali, ceny wyższe na paragonie niż są podane w karcie.Kotlet schabowy to raczej bulka tarta w oleju. NIE POLECAM !!!!!!!

Przyjechalysmy grupą z Wrocławia posmakować Sobótczańskich smaków niestety juz na samym początku się zawiodłyśmy. Obsługa, którą otrzymałyśmy to totalna tragedia. Zamówiona przeze mnie pizza która według menu miała być z szynka prosciutto miała na sobie szynkę konserwowa z biedronki. Kelner mylił zamówienia a ostatnia pizza przyszła po prawie 2 godzinach (ruch nie był duży więc nie rozumiem skąd taki długi czas oczekiwania o którym nie zostałyśmy poinformowane). Plus za rabat 10% o który musiałyśmy się upomnieć.
Podsumowując: strata pieniędzy i czasu

Bardzo NIE polecam!Z gorszym doświadczeniem restauracyjnym nie spotkałam się jeszcze nigdy!Jedzenie nieświeże, kelner kompletnie nie zainteresowana obsługą gości.
Zaczęło się od tego,ze na napoje czekaliśmy pół godziny,przy czym innych gości praktycznie nie było. Trzeba było się przypominać,doniesiono nam z łaską, bez słowa. 2/3 dan z karty nie było dostępnych, a kotlet schabowy,który zamówiłam był twardy,suchy i odgrzewany, panierka była namoknięta i biała... Dostałam do tego frytki i buraczki, zamiast salsy z suszonymi pomidorami i bukietem surówek (cena dania 30zł). Przy tym nikt nie powiedział,że danie będzie miało inne dodatki niż te opisane w menu.Przy reklamacji dania,kelner bez słowa zabrał talerz,nie zaproponował nic w zamian,nie przeprosił,nie wrócił z jakąkolwiek informacją! Danie nie zostało doliczone do rachunku i ponownie nie powiedziano nam nic, łącznie z pożegnaniem. Zupa pomidorowa i polędwiczki, które mieliśmy również zamówione bez szału, poprostu zjadliwe.

Słoneczna niedziela, godzina 14-ta. Ze wszystkich dań w karcie zaproponowano nam makaron z pesto, filet z kurczaka ale z indyka xD lub 4 pizze. Nie, nie cztery rodzaje - cztery SZTUKI (na 14 osobową grupę, przy zerowym obłożeniu sali). Weźcie zamknijcie ten grajdół i nie róbcie z siebie pośmiewiska.

Restauracja bardzo się pogorszyła. Gdy przyszlismy do restauracji po usiadnięciu i wybraniu jedzenia kelnerka dopiero wtedy podeszła i poinformowała ze kuchnia jest zamknięta. Wróciliśmy za godzinę i zostaliśmy poinformowani że do wyboru są tylko dwie potrawy. Strata czasu. Nie polecam.

Pierwsze wrażenie wypadło bardzo dobrze, jednak na tym koniec. Pani kelnerka mimo, że bardzo miła to zamówienie przyjęła bez żadnego notowania co skutkowało tym, że przez bar pytała się nas o szczegóły zamówienia oraz jak się później okazało zapomniała zamówić zupy.
Przystawka(ang. Starter) jak sama nazwa wskazuje służy na szybką przekonskę przed daniem głównym. Dostaliśmy ją wraz z daniem głównym co jest trochę niezrozumiałe. Potrawy ogólnie dobre aczkolwiek trochę słabo doprawione. Zupa i pizza bardzo gorące to oczywiście na plus.
Czarę goryczy chyba przelał fakt zabrania talerzy do pizzy przy nieskończonym jedzeniu. Owszem zapytała się Pani czy może zabrać jednak ciężko odpowiedzieć mając pełne usta jedzenia.
Następnym razem wybrali byśmy inny lokal.

Niestety bardzo się pogorszyła w tym lokalu. Kiedy był dosyć różnorodny wybór i dobre jedzenie. Chciało się przyjeżdżać. Teraz wybór zdecydowanie mniejszy. Dodatkowo jedzenie to nic specjalnego. Obsługa też niezbyt uprzejma. Brak czesci potraw i nawet zwykłej herbaty. Jedyne co można zjeść to pizza. Całkiem smaczna. Ale generalnie aktualnie nie polecam.