/Lublin Voivodeship/Restauracja

Pyszny Zajazd

16a, 20-823 Dębówka, Polska

Pyszny Zajazd
Restauracja
4.2
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
7FJG+25 Dębówka, Polska
+48 81 746 68 78
pysznyzajazd.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 10–21
Wtorek: 10–21
Środa: 10–21
Czwartek: 10–21
Piątek: 10–21
Sobota: 10–21
Niedziela: 10–21
Napisz recenzję
Michał Ulikowski
Michał Ulikowski2 lata temu
Miejsce bardzo sympatyczne, zaraz przy głównej drodze. Wygląd lokalu w porządku. Karta dań jest całkiem zróżnicowana, każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli chodzi o obsługę to widać brak doświadczenia, co przekłada się na pomyłki, dłuższy czas oczekiwania i niekomfortowe sytuacje dla obu stron. Wspomniane negatywy obsługa nadrabia chęciami, gdyż widać, że się starają, a to najważniejsze. Nie ma nic gorszego od braku zainteresowania klientem i brak chęci do pracy. Tu na szczęście tak nie ma. Nad wszystkim czuwa też prawdopodobnie pani z kierownictwa, która zawsze pomoże rozwiązać problem.
Jeśli chodzi o zamówione jedzenie:
Surówki super, smakują jak domowe.
Ziemniaki wydawałoby się, że to błahostka ale bardzo mi smakowały.
Co do piersi z kurczaka, mam zastrzeżenie, iż w środku była dosyć sucha i nie miała smaku. Mięso było bardzo przyjemnie doprawione, ale smak nie przeszedł do wewnątrz.
Podsumowując daje 4 gwiazdki za chęci i ogólnie smaczne jedzenie.
Damian Racławski
Damian Racławski2 lata temu
Bardzo miła obsługa :) Po Kuchennych Rewolucjach, jednak spodziewaliśmy się czegoś więcej. Gryczak bardzo smaczny i syty. A z dwóch dań menu Magdy Gessler żadne nie było takie wow. Pstrąg był z chrzanem zamiast sosu tatarskiego, a chrust z karpia miał niedopieczony placek ziemniaczany (lub był odgrzewany). Ogólnie było smacznie, porcje solidne, ładnie podane, wszystko świeże, ale jednak chyba tylko na jednorazowa wizytę :)
Katarzyna Leszczyńska
Katarzyna Leszczyńska2 lata temu
Restauracja po rewolucjach Magdy Gessler, wiec spodziewałam się czegoś więcej… o ile pstrąg był smaczny, o tyle dostaliśmy go przez przypadek, ponieważ ktoś pomylił zamówienia. Faworki z karpia brzmiały obiecująco i naprawdę były dobre, ale placek ziemniaczany, który jest dodatkiem do nich, był gumowy 😞 na ogromny plus regionalne gryczaki z sosem grzybowym - na nie warto tu wrócić. Dodatkowa ⭐️ za smaczny drink z limoncello 🍋 jedzenie trochę powyżej średniej, ale tez mieliśmy spore oczekiwania 😉
Przemysław Lerski
Przemysław Lerski2 lata temu
Oglądając odcinek Kuchenne Rewolucje postanowiliśmy wyruszyć do tego lokalu. Wystrój jest taki jak na początku przed "rewolucjami". Zamówiłem tatara, którego Pani nie wiedziała jak i z czym podać np. bez pieprzu bez chleba oraz bez masła chciała ... Dodatkowo Pani Ukrainka sama była na kuchni..., Gdzie ekipa z Kuchennych rewolucji??? Pomijam fakt, że nie było sosu borowikowego oraz bimbru, który jest w menu. Tatar był jeden z gorszych jaki jadłem. Na pewno nie ponownie tam tego. Faworki z rybki były na 4 po prostu zdatne do zjedzenia. Kopytka z dyni były dobre. Ziemniak z dynią ;) Toalety czyste hmm no generalnie 8 km wcześniej jest tzw. "Bida" karczma, gdzie wystrój raczej nie przypadłby p. Gessler ponieważ, jest tam mnóstwo rzeczy na ścianach, które zbierają kurz, ale tam jest dużo więcej ludzi naprawdę. Odnośnie Pysznego Zajazdu dziwi mnie fakt, że przyjechało dużo Ukraińców, bo to oni głównie tam siedzieli, ale nie zostali obsłużeni, bo już nie pracują jak ich poinformowano, a była godzina 19:30... No i zamiast zarobić to ich pożegnano... A potem płacz, że nie zarabia karczma na siebie. No w szoku byłem, że 90 proc gości to byli Ukraińcy. No sami oceńcie ceny jak na fotkach. Pozdrawiam 😁
PeterWPR
PeterWPR2 lata temu
Kolejne miejsce odwiedzone śladem Kuchennych Rewolucji i kolejne trafienie w dziesiątkę. Faworki z karpia fantastyczne, to samo kopytka, kotlet schabowy pyszności. Aż dziwne że jak na sobotę było mało ludzi. Czas oczekiwania może 15 min. Gorąco Polecam a ja z pewnością będąc w okolicy jeszcze kiedyś wrócę.
Karolina Karaczun
Karolina Karaczun2 lata temu
Wstąpiliśmy do zajazdu w drodze z Lublina do Warszawy, po obejrzeniu odcinka Kuchennych Rewolucji. Nic z programu do dnia dzisiejszego się nie utrzymało! Obsługa na poziomie zerowym, zero zainteresowania klientem. Zamówiliśmy dania z menu Magdy Gessler, faworki z karpia i pstrąga wędzonego z pieca. Po 30 minutach podeszła kelnerka i zapytała czy wolimy pure ziemniaczane czy frytki, bo kopytek nie mają do dania z faworkami. Po kolejnym kwadransie kelnerka przyniosła pstrąga i poinformowała, że placka ziemniaczanego też nie będzie. Otrzymaliśmy dania niekompletne, brakowało podstawowych elementów: placków i kopytek. Frytki były na pewno nie w wersji domowej, raczej z paczki z jakiegoś dyskontu. Sos tatarski nie był sosem tatarskim, nawet koło niego nie stał. Faworki były ogromnymi fragmentami ryby, były w nich ości, a nie na tym polegają faworki. Surówki okropne, z dużą ilością chrzanu. Wszytko nie było doprawione, frytki niedosmazone. Obsługa nie kompetentna, nie potrafiła wyjaśnić, czy w kompocie jest cukier i w jakiej ilości (klientem była osoba z cukrzycą). Miejsca absolutnie nie polecam, omijać szerokim łukiem. Po wizycie pozostał jedynie niesmak i rozczarowanie. Wystrój nie ma nic wspólnego z tym z kuchennych rewolucji.
Katarzyna Słota
Katarzyna Słota2 lata temu
Wracając z Lublina, skusiliśmy się na pyszny zajazd po kuchennych rewolucjach.
Do momentu zamówienia przyjemne wrażenie z lokalu - wystrój i muzyka miłe dla oka. Jednak ku naszemu zdziwieniu można przyjść o 10 min później i otrzymać ten sam posiłek o 10 min wcześniej (sytuacja ze stolika obok) Przy czym pragnę zaznaczyć, że posiłki są wydawane osobno, więc ma ma to związku ze wspólnym wydawaniem posiłków. Rosół z makaronem dostaliśmy po 30 min - smak ok, na plus makaron. Placki ziemniaczane w smaku po prostu ok z jakością. Zestaw schabowy z frytkami, również po 55 minutach, podany z innego stolika (przez siedzących gości ) - niewyłapany błąd kelnera. Tutaj jak najbardziej smaczne. Po upomnieniu kelnera o naszych zamówieniach, w mgnieniu oka przyszedł deser-szarlotka do placków (przykra sytuacja że kelner widząc, że osoba dopiero zaczyna konsumować placki ziemniaczne z sosem borowikowym - podał szarlotkę z lodami które gdy zaczęto jeść były roztopione - w smaku dobra) i jak się okazało pierogi też można w takim tempie donieść - smak po prostu ok. Pstrąg z menu kolacyjnego P. Gessler przyszedł po 75 minutach czekania - smaczne. Puchar lodowy do pierogów po 80 min. Zupełny brak oraganizacji. Z obserwacji - nie tylko u nas było coś nie tak jak powinno. Chciałabym jeszcze nakreślić, że w momencie wejścia do restauracji nie było większego obłożenia. Przykre ale więcej nie wrócimy.
Pawel Dyskreton
Pawel Dyskreton2 lata temu
Zamówione było:
Schabowe karczek z grilla czas oczekiwania spory ponad godzina brak Wi-Fi parking na 8-10 samochodów plusem jest ze utwardzony.
Lokal w ładnym stylu. I muszę pochwalić duże i bardzo dobre porcję. Obsługa również bardzo kulturalna pani zaproponowała nawet wodę dla kotka.
Zalecane lokalizacje