Grill Bar

Świetne miejsce na szybki obiad. Wpadliśmy z kolega około godz. 16 i co prawda już zbyt dużego wyboru nie mieliśmy to wzięliśmy świeżonke oraz szynkę. Jedzenie w smaku bardzo dobre! Porządne porcje. Cenowo wyszło przyzwoicie. W ciepłe dni plusem jest możliwość zjedzenia na dworze. Ogólna ocena bardzo dobra. Polecam!

Kiedyś było dużo lepiej i lepsze jedzenie.Dzis zamówiłem karwkówke Pani poleciła ziemniaki pieczone z grilla.Karkówka z wczoraj nie dość że sucha twarda widelce się łamały to na dodatek spalona cała czarna a co do ziemniaków to tragedia jakieś stare twarde nie da się tego jeść tragedia nie polecam ostatni raz tam byłem.Juz więcej nie odwiedzę waszego baru i nie zjem nic u was .Więc Pani mi nie mówi że wszystko było ok z moim zamówieniem widać było gołym okiem żałuję że nie zrobiłem zdjęcia.Ale poszło do kosza 20 parę złoty i tyle żenada żeby takie coś podawać klientowi tak tracicie właśnie klientów ostatni raz byłem i tyle.Ogladalem zdjęcia po wyjściu z baru to jakieś te dania były ok nie spalone a Pani jest zadowolona ze dziś mi sprzedała karkówke spaloną i ziemniaki stare twarde . Gratulacje tak właśnie traci się klientów i dostaje negatywne opinie

Najlepszy grill w Lublinie. Zajeżdżam tam od 13 lat i cały czas trzymają najwyższy poziom. Na miejscu można kupić wędliny z stojącej obok wędzarni. Golonki lepszej w Polsce nie jadłem. Flaki lepsze niż w Piaskach. Ceny bardzo dobre. Wszystko świeże i przygotowane z dbałością. Jak na tygodniu coś zjem to mi przechodzi ochota na jakieś udawanie weekendowego grillowania w domu. Wróżę im świetlną przyszłość bo stałych klientów mają mnóstwo.

🤮🤮🤮🤮🤮 Nawet nie ma co komentować... Rachunek za dwie osoby i dziecko wyniósł 100zl. Stówa za okropne, tłuste mięcho z chlebem podane na plastikach. Obskurnie, ohydnie i drogo. Nie wystawiam nigdy opinii na Google, ale w tym wypadku musiałam🤢🤮 Schab był tak przesłony, ze nigdy nie jadłam nic tak słonego. To moje pierwsze doświadczenie z tak słabym barem. Nie jestem z żadnej konkurencji i nie pracuje w gastronomii. Zwykła para z dzieckiem. Zamawialiśmy schab, wątróbkę i szaszłyk (zwęglony już). Muszę dodać, że zabraliśmy wszystko na tym jednym plastikowym talerzyku dla psa, ale Uwaga! Powąchał i odszedł. To już byliśmy w szoku. Jest nam teraz bardzo niedobrze, mam odruchy wymiotne. Nie mówiliśmy nic obsłudze, ale chyba wystąpię o zwrot środków. Co firma na to? Bo nawet dla psa to nie było...
P.s. klienci to głównie tirowcy o mocnych brzuchach..

Jedzenie zawsze świeże jeśli ktoś lubi tradycyjną kuchnię i mięso w każdej postaci. Ale to disco polo non stop skutecznie mnie zniechęca. Poza tym plastikowe sztućce, rozumiem, że wymogi Ale ciągle się łamią bo jak w menu generalnie mięso to trzeba kroić. Poza tym odpadki tego co zostaję idzie do kosza, razem z plastikiem, a wydaje mi się, że powinno iść do odpadów bio. Niedaleko schronisko dla zwierząt.

Jak dla mnie marnowanie jedzenia, porcje nie do zjedzenia na miejscu( nawet na głodnego ) a zarazem naciąganie na spore rachunki, dwa dania 100zł 😳😳 i to plastikowym widelcem, lekka przesada

Czysto, miła obsługa i bardzo smacznie. Poza jedzeniem na miejscu kupiłam wędzone polędwiczki - pychota. Każda wędzonka bardzo smaczna. Ceny przystępne. Polecam

Oczywiście że wystawiam negatywne opinie miejscom które moim zdaniem na to zasłużyły, pozdrawiam :)