Piwnica pod rektorską ART JAZZ CAFE

Obsługa uprzejma, wszyscy sprawnie. Chłodnik bardzo dobry, pizza niestety średnia.

Tragedia! Wybraliśmy się na rynek zaraz po podróży pociągiem. Było dość późno w sobotę więc spodziewaliśmy się, że może być ciężko znaleźć restaurację, gdzie jeszcze będzie czynna kuchnia. Zanim usiedliśmy przy stolikach zapytaliśmy obsługę czy kuchnia jeszcze czynna, powiedziano nam, że tak , że tylko pizzy nie możemy zamówić. Nam Było wszystko jedno, żeby tylko coś zjeść. Usiedliśmy przy stoliku, czekaliśmy ok 20 min , żeby w ogóle ktoś do nas podszedł. Przyszła Pani kelnerka , która średnio ogarniała sytuację ( sama jedna obsługiwała multum ludzi, reszta koleżanek dobrze się bawiłaza barem, a przynajmniej nie wyglądały na zapracowane ) w końcu udało się nam coś zamówić. Niestety po paru minutach Pani kelnerka wróciła, oznajmiając nam , że kuchnia jest nieczynna. Żart! Szkoda mi tylko tej jednej kelnerki, która nas obsłużyła, bo widać, że było jej ciężko i średnio mogła liczyć na pomoc koleżanek.

Gdybym sugerował się opiniami zamieszczonymi w internecie to pewnie bym nie skorzystał z oferty tej restauracji, a byłby to błąd. Jedzenie bardzo dobre. Zupa pomidorowa jedna z lepszych jakie jadłem. Obsługa też bardzo miła. Ceny niska e jak na lokal w centrum Zamoscia. Nie rozumiem skąd te krzywdzące opinie na google. Polecam skorzystać.

Restauracja godna polecenia. Dania obiadowe obfite i bardzo dobrze przygotowane. Miła obsługa. Wszystko w najlepszym porządku. Relacja cena-jakość OK! Wracaliśmy przez kilka dni z rzędu będąc na wakacjach w Zamościu.

Smaczne, świeże jedzonko - szarlotka mniam mniam i świeże truskawki . Bardzo miła Pani Julia 😀. Polecam gorąco.

Krzywdzące opinie!
Zupa pomidorowa - jedna z najlepszych jaka jadłem, schabowy pyszny, świeży i mięso rewelacja. Frytki świeżo usmażone, surówki super. Pizza w stylu włoskim, nie żałowane składników i to naprawdę bardzo dobrych!
Bardzo miła atmosfera.
UWAGA : Proszę nie sugerować się niskimi opiniami!

NIE POLECAM! Jedzenie nie dobre, żurek gorszy niż, z woreczka, kiełbasa najtańsza z biedronki. Pierogi z kaszą i serem, ale bez sera, zimne. Obsługa przy 5 zajetych stolikach absolutnie sobie nie radzi. Dwa drugie dania dostaliśmy w roznym czasie wiec nie bylo szansy zjesc razem.Ziemniaki do kotleta dostaliśmy z frytury zamiast opiekane. Surówka to 3 kawałki pomidora i sałata, bez sosu. Lepiej wybrać inna restauracje. Fatalnie!

Pomijając tragiczną otoczkę (współczuję osobom zatrudnionym w tym miejscu), promowanie lokalu jako oferującego opcje wegańskie to skandal. Każda weganka i weganin zna na pamięć smak i konsystencję greckiego sera violife, a to, czym było posypane danie, to zwykła favita – po zwróceniu na to uwagi dowiedziałam się, że nie mam racji, a dziś odchorowuję kostkę, którą zjadłam, tragicznym bólem brzucha. Zapamiętam na długo, odradzam każdemu i każdej :)