Bear Bar

Duża przestronna, ładnie urządzona sala z klimatyzacją. Jedzenie bardzo smaczne, przygotowywane na miejscu np. lepione pierogi. Porcje duże, więc bardzo syte. Trzy zupy do wyboru plus zupa dnia. Duży wybór drugiego dania. Jest możliwość zakupu dań np. zupy gulaszowej, ogórkowej, bigosu w słoikach oraz ogórków małosolnych. Można napić się dobrej kawy lub wypić podpiwek Lubelski, piwo itp.

Przed granicą jedyny bar z domowym jedzeniem. Zawsze gdy jedziemy do Niemiec, zatrzymujemy się w tym barze. Jedzenie stosunkowo tanie i dobre, na pewno lepsze niż na stacji paliw. Polecam schabowego, pierogi i placek po węgiersku.

Cztery osoby najadły się do syta za 120 zł. Przepyszne pierogi, świeże i pachnące frytki, smaczna surówka i schabowy. Polecam to miejsce! My za każdym razem korzystamy ze smacznego menu. Żurek też jest doskonały.

Placek nie dosmazony zalany sosem i nie przyprawionymi kawałkami mięsa .

Ten bar znajduje się przy trasie A18 w kierunku na Olszynę, przy stacji BP. Przepyszna kuchnia. Żurek niesamowity, nie chodzi mi o składniki ( do nich oczywiście nie mam zastrzeżeń), ale odpowiednio kwaśny zakwas. Porcje duże, a ceny naprawdę nie powalają. Śniadania czy obiady, każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystkie dania robione na miejscu, jak zamówicie schabowego to słychać jak jest rozbijany i smażony w kuchni. Polecam nie zawiedziecie się. Można tam kupić ich produkty np.zupy w słoikach. Daję słowo " jak u mamy"
Pozdrawiam

Jedzenie świeże, dość dobre,ceny trochę wygórowane,obsuga miła Polecam

Jedzenie smaczne ale dosyć drogie. Tylko 1 gwiazdka za zepsute piwo z beczki

Skandal żeby w takiej restauracji gdzie takie dobre jedzenie nie było słoików i pierogów. Jechałam z Katowic zajeżdżając z myślą właśnie o tym. Skandal