/Lubusz Voivodeship/Restauracja

Bar Przylepka

Solidarności 62, 66-015 Zielona Góra, Polska

Bar Przylepka
Restauracja
3.3
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
XC9X+7X Zielona Góra, Polska
+48 535 511 111
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 10–17
Wtorek: 10–17
Środa: 10–17
Czwartek: 10–17
Piątek: 10–17
Sobota: 10–14
Niedziela: Zamknięty
Napisz recenzję
Robert Kwaskowski
Robert Kwaskowski2 lata temu
Braliśmy raz ziemniaki z sosem i surówkami. Ziemniaki odgrzewane, ale sos dobry i porcja duża. Za to pierogi ( chyba pierogi) z cebulką tak pachniały ostatnio na zewnątrz, że szok. Muszę kiedys znowu zajechać. :). Można brać na wynos. Ceny, jak wszędzie. Ogólnie, "późny Gierek" . Ale mi pasuje. Ogólnie jest ok. Jak ktoś szuka np. Sphinx'a->to nie tu.
Tomasz bmw
Tomasz bmw2 lata temu
Wczoraj zamawiałem przez pyszne.pl jedzonko , a mianowicie dwie rolady + osobno na sztuki 2 mielone z ziemniakami i surówkami. Dostałem telefon, że nie ma rolad niestety i Pani zaproponowała mi kotlety drobiowe . Okej nie ma problemu ... Obiad miał być na 14:40 dostaliśmy jedzenie 30 min po czasie . Niedobrą zupę, której pies nawet nie chciał zjeść , jedzenie zimne , a kotlety mielone były zamrożone ? z wielkim poirytowaniem zadzwoniłem do baru i usłyszałem przez telefon, że oni myśleli ,że nie chcieliśmy kotleta mielonego ciepłego i wyciągnęli go z lodówki .. no ja pier..... przecież to jest żenada i brak kompetencji . Już nie raz obiło mi się o uszy , że ludzie dostają zamrożone kopytka itp... Nigdy już z stamtąd nie zamówię...... jeden wielki DRAMAT !
Arkadiusz Sobański
Arkadiusz Sobański2 lata temu
Zachęcony reklamą na pyszne.pl, zamówiłem obiad dla całej rodziny. Kotlet schabowy, gulasz i dwie porcje pierogów. Wszystkie dania z zupą dnia. Spodziewałem się zwykłego, może nie najsmaczniejszego na świecie, ale uczciwego obiadu, który wyręczy nas w gotowaniu. Przeliczyłem się.

Początek piekielności zaczął się 10 minut po przyjęciu zamówienia. Przemiła pani (tutaj mały plus) zadzwoniła i powiedziała, że pierogi wyszły były, ale może je zamienić na naleśniki. Powiedziałem ok, dzieci nawet się ucieszyły. Na koniec dodała że będą za 40 minut. No i ok.

Niestety byli zamiast był ok. 14 dotarli po 15, na dodatek wszystkie dania były zimne. Zamiana dań okazała się zwykłym złodziejstwem, robiłem przelew przez internet, a pani zamiast dwóch porcji naleśników, dała jedną w dodatku w której były dwa naleśniki... Cena pierogów z zupą 10 zł (czyli zapłaciłem 20), naleśniki 3,30 za sztukę.... Nic to, trudno, oddaliśmy pociechom zupę (barszcz czerwony, rzadki jak siki) i zabraliśmy się za nasze dania.

Kotlet to istny majstersztyk. Cienki tak, że widać przez niego talerz, spalony tak, że mógłby stanowić lek na biegunkę i twardy jak podeszwa. O walorach smakowym nie wspomnę, bo ich po prostu nie miał. Ziemniaki w obydwu daniach miały teksturę tektury, nie chcę wiedzieć kiedy były ugotowane. "Surówki" to sałata pekińska z majonezem, oraz budząca grozę kiszona, której smak wywołał torsje.

Gulasz był potwarzą dla jakiegokolwiek gulaszu. Kawałki mięsa, bez papryki, pieczarek, czy innych warzyw, oblane równie rzadkim jak zupa sosem.Moja szanowna małżonka stwierdziła, że to bardziej kamienie, cóż nie jadłem, ale wierzę na słowo. Ogólnie, gdyby nie to, że byliśmy głodni, byśmy się wykłócli, ale tak zostało nam ostrzec innych.

Reasumując Bar Przylepka to paskudne jedzenie, oszustwo na kasie, godzina spóźnienia. i żal z zmarnowanych pieniędzy.
Mateusz L
Mateusz L2 lata temu
Drodzy przyszli klienci tego ala baru , którego nie można nazwać barem a jedynie knajpa w której pracują kobiety które są opryskliwe, bezczelne na czele z szeryfem tego ala baru czyli szefem ! Zamówienie Świąteczne pierogów i uszek w listopadzie. W sobotę tj.15 grudnia dostaje telefon proszę odebrać zamówienie w poniedziałek tj.17 grudnia udajemy się tam , Pani mówi ze zamowionych pierogów nie ma i nikt nie dzwonił ! A uszek w tym roku nie robią! To dlaczego Państwo przyjmowali zamówienie? - pytam. Brak odpowiedzi. Wpada szef który , klienta traktuje z góry krzyczy wymachuje wygraza! I ciągle powtarza a co Pan mnie straszy ja Panu nie musze sprzedawać moich usług !
Po dziejszym skandalu w tym ala barze jestem zazenowany tym miejscem i tych bezczelnych tam osób! Kilka rozmów jeszcze telefonicznych po wizycie u tego Szefa po tej aferze i nadal krzyki od szeryfa ala baru. Odradzam wszystkim gościom jedzenia i odwiedzania ala Baru Przylepka w Przylepie! Pierogi maja fantastyczne , niestety obsługa na niskim poziomie! A szeryf tego miejsca wyjątkowo bezczelny. Podpisuje się w wypowiedzi Ratownik Medyczny ! MATEUSZ ! OSTRZEGAM WAS DRODZY PAŃSTWO. MIEJSCE JEST DO ZAMKNIĘCIA!
Sylwia Pokrywiecka
Sylwia Pokrywiecka2 lata temu
Nie polecam. Dostałam zupę z muchą, w dodatku zupa popsuta...
Kotlet podsmażany już któryś raz, ziemniaki twarde i suche, sos jak galaretka.. :( Ochyda.
Na pewno nie zamówię NIGDY WIĘCEJ!!!
W tych cenach można dostać świeże, smaczne jedzenie w ZG. Polecam omijać szerokim łukiem.
Paweł Dąbrowski
Paweł Dąbrowski2 lata temu
Często zamawiam na telefon. Ogólnie to średnio. Nie ma powtarzalności w jakości dań. Zestawy nigdy nie smakują tak samo. Minus za chęć utopienia pierogów w tłuszczu, na szczęście umialy pływać. Placek ziemniaczany w placku po węgiersku potrafi być tak gruby ze surowy w środku. Po krótce - loteria. Raz pysznie a raz porażka. Za tak niską cenę można ryzykować.
Klaudia Nalepka
Klaudia Nalepka2 lata temu
bar "Przylepka" dostałam informacje ,że na jedzenie trzeba czekać 90 minut . Po dwóch godzinach czekania dostałam informacje ,że kierowca dopiero wyjezdza. W takiej sytuacji zrezugnowałam z zamówienia .Po godzinie właściciel do mnie zadzwonił z pretensjami dlaczego nie przyjełam jedzenia . Właściel bardzo chamski ,obrażał nas bez powodu . Jeśli chcecie zjeśc kolacje z baru "Przylepka" polecam już teraz zamówic. ! Nie polecam z całego serca.
Magdalena Stachowicz
Magdalena Stachowicz2 lata temu
Zamawiając przez pyszne.pl czekalam ponad 100 minut, miało być 90 (co i tak nie jest mało), na portalu zaznaczyłam że mam całe 20zl a dostawca nie miał jak wydać! Z chęcią zostawiam napiwki ale w tym przypadku za co? Ziemniaki polane tak mocno tłuszczem że w tym pływają a obiad jest ledwo ciepły...
Nie polecam!
Zalecane lokalizacje