/Lubusz Voivodeship/Restauracja

Kuchnia Babci Halinki

Garbarska 25, 67-400 Wschowa, Polska

Kuchnia Babci Halinki
Restauracja
4
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
R83C+6P Wschowa, Polska
pyszne.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 11–16
Wtorek: 11–16
Środa: 11–16
Czwartek: 11–16
Piątek: 11–16
Sobota: 11–16
Niedziela: Zamknięty
Napisz recenzję
Arkadius Killer
Arkadius Killer2 lata temu
Trochę tajemnicze miejsce dla przybyszów zamiejscowych.Skryte ,niepozorne miejsce ale mają to czego wymaga się od takich miejsc.Tanio,dużo dobrze.Nie jest bardzo dobrze.Ale normalnie. Super zupka jarzynowa,mocna porcja pierogów..obecnie ukraińskich spełniła oczekiwania na dobrze.23 PLN za taki obiadek .Ok.Dodarkowo miła obsługa,młoda Pani z blond kitką oraz kompot bezpośrednio na stół.Czegóż chcieć więcej.Polecam ! wracam.
Kasia D
Kasia D2 lata temu
OPINIA NA TEMAT LOKALU W RAWICZU.
BEZNADZIEJA.
Pierogów, a raczej tej glajdy z cebulą nie dało się jeść. Ciasto jakby surowe, nawet nie wiem co tu się właściwie stało. Gołąbki też smakiem nie oszałamiały. Do tego ziemniaki maczane w sosie pomidorowym? Na to niezbyt miłe doświadczenie czekałam aż godzinę (odbiór własny). Tak, jest tanio, ale co z tego skoro nawet pies by tego nie zjadł. Miałam ogromną ochotę zareklamować tą wątpliwej jakości usługę gastronomiczną i powiedzieć Pani obsługującej żeby pod żadnym pozorem nie wydawała już tej pierogomazi, ale ”Kuchnia Babci Halinki” o 17 była już zamknięta, mimo że powinna być jeszcze godzinę otwarta.
Oby szybko zamknęli ten lokal tak samo jak wszystkie inne które w przeszłości znajdowały się w tym miejscu. A „Babcia Halinka” lepiej niech zajmie się rozwiązywaniem krzyżówek a nie gastronomią.
Omijajcie z daleka.
Signill X.
Signill X.2 lata temu
Proste, smaczne dania, dość mała powierzchnia lokalu w wewnętrznej części, co zostało zrekompensowane dodatkowym miejscem do siedzenia na zewnątrz pod parasolkami. Ładny wystrój. Do poprawy pozostaje obsługa. Kilka osób z obsługi przeszło koło mnie stojącej przy ladzie unikając kontaktu wzrokowego. Gdy zamówienie zostało złożone, otrzymanie go nie zajęło już wiele czasu. Niestety stolik przy którym siedzieliśmy nosił jeszcze ślady po poprzednich gościach w postaci okruszków i śladów po szklankach. Lokal z potencjałem, jednak warto pomyśleć nad poprawą obsługi bezpośredniej w lokalu.
Ma Ma
Ma Ma2 lata temu
Za 29zl zupa i drugie danie, zestaw dnia każdy jest w stanie się najeść do syta. Smaczne proste dania, trochę za słone, jedliśmy przez parę dni codziennie i codziennie było za słone. Restauracja w lokalu po kebabie została odmalowana, także sterylnie ma kuchni, sprzęt nowy więc bez obaw można zjeść obiad jak u babci. Polecam naleśniki z serem i nutellą petarda.
Joanna Sozańska
Joanna Sozańska2 lata temu
Obiady domowe, całkiem smaczne ale już kilka razy przy pierogach czy krokietach miałam pomylone zamówienie niestety.
Ilość pierogów też z tygodnia na tydzień się kurczy za tą cenę kiedyś dostaliby Państwo 8szt teraz zaledwie 6szt.
Elka Woźniak
Elka Woźniak2 lata temu
Niestety mam pewne przypuszczenia, że babcia Halinka albo nie kocha swoich wnucząt albo chce by dostały mocnego rozstroju żołądka.
Obiad nr 1: PLACKI PO WĘGIERSKU
Niestety ciężko powiedzieć kiedy zostały utarte ziemniaki, ale oba placki w środku były całe sine jak na zdjęciu. Także placki które wyszły z kuchni były zrobione z ziemniaków, które prawdopodobnie zostały utarte wczoraj (?). Kucharz nawet nie zadał sobie trudu, aby wyrzucić z góry ziemniaki, które już zmieniły kolor. W takie upały wszystko powinno być robione na bieżąco!
Druga sprawa: wszystko śmierdzi. Placki są spalone, gorzkie, gulasz również. Jedzenie miało brzydki zapach nawet bez otwarcia pudełka. Nie wiem czy wiecie, ale zjedzenie spalonego posiłki może spowodować, poważne kłopoty żołądkowe. Ale chyba najgorsze jest to, że kuchnia widząc, że placki są spalone wydała je na dowóz.
Co do „surówek” - również brak słów- padnięte warzywa.
OBIAD NR 2: KOTLET Z KURCZAKA
Kotlet napewno już raz był usmażony i zamrożony, a następnie odmrożony i wrzucony na patelnię albo jest odsmażony z wczoraj czy jeszcze wcześniej. Suchy jak wiór, twardy śmierdzi starym, tanim olejem.
Bardzo przykra sprawa, że Babcia Halinka myśli, że jej klienci to idioci. Nigdy nie widziałam w Lesznie gorszego posiłku. Czy jest sens wcześniej kontaktować się z właścicielem/kucharzem? Chyba nie- przecież widzą co wydają i nie jest to żaden błąd czy przypadek.
Kasta Gb
Kasta Gb2 lata temu
Bardzi długi czas oczekiwania. frytki spalone surówki dodatki raczej kupione w biedronce mało co to przypomina kuchnie babci
Paula Stolarska
Paula Stolarska2 lata temu
Wczorajsze krokiety mnie prawie zabiły. Stare grzyby, smażone na starym oleju, frytki brązowe.. szkoda.
Zalecane lokalizacje