Na Starym Rynku. Pierogarnia. Kubińska D.

Pierogarnia to zbyt duże słowo. Nazwa powinna brzmieć raczej jadłodalnia. Mały wybór pierogów ,większość tylko sezonowa. Menu głównie z daniami mięsnymi. Pierogi z bardzo grubym i sparzonym ciastem ,ser dobry lecz wysypujący się z pierogów. Ogólnie zjeść się da ,ale szału nie ma.
Beznadziejna kawa....cappuccino jak mleko

Od czego zacząć..Nazywa się Pierogarnia,z czego z całej karty jest 6 rodzajów pierogów a 2 są tylko sezonowo. Spaghetti normalnie 400g poprosiłam o połowe bo wiedziałam że nie zjem i jeszcze raz powiedziałam że chciałabym dostać pomieszano porcję A i tak przynieśli mi 400 g gdy przynieśli myślałam że to lazania. Flaki…o boże..nie ostre,odgrzane w mikrofalówce,porcja maleńka jakiś kubeczek do połowy wypełniony. Jestem bardzo zawiedziona. Z góry NIE polecam

Ciężko tam cokolwiek zjeść, niestety w porze obiadowej 13:00-15:00 nie ma tam połowy oferowanych obiadów. Niestety taką sytuację zastałem tam kilkukrotnie. Zmieniłem miejsce na inne, bez sensu się denerwować.

Ktokolwiek chce zasięgnąć rady nie polecam tej jadłodajni...dwa razy miałem włos w pierogach i personel nie raczył przeprosic kompletna klapa...napewno nigdy więcej nie skorzystam

Jedna z lepszych knajpek w Mławie, jedzonko pyszne…. Ale dostawca P. Maciej to po prostu cham… słaba komunikacja między pracownikami, a pretensje do klienta… omijać typa…

Super dania.Pierożki najlepsze jakie jadlam.Obsluga mila :-) Jak dla mnie najlepsze miejsce w Mlawie,zeby zjesc dobry obiad .Polecam !

Niestety wielkie rozczarowanie. Zamówiłam pierogi ruskie, z mięsem, naleśniki z serem oraz zupę pomidorową. Tylko zupa i naleśniki znośne. Dużo farszu serowego w naleśnikach, podane z cukrem pudrem. Zupa z pływającymi okami tłuszczu, dużo ryżu. Pierogi fatalne. Zarówno ruskie jak i z mięsem miały za dużo pieprzu w farszu- dzieci uwielbiające pierogi nie mogły tego zjeść. Ciasto bardzo grube, na zgrzewie nie do ugryzienia bez mocnych ruchów żuchwą. Wielkie pierogi, ok 75g wagi pojedynczego pieroga, jakby nie chciało się zrobić delikatniejszych, mniejszych… jak na Pierogarnię- fatalny smak i ciasto.

W życiu nie jadłam tak grubego ciasta pierogowego. Rozumiem, by zapchać konsumującego? Farsz z ruskich pierogów bardzo smaczny ale ciasto...Litości z tą grubością.