Karczma Baba Jaga

Fantastyczna przydrożna karczma! Przepyszne pierogi z bryndzą oraz z kapustą i grzybami (wielki plus za możliwość mieszania różnych rodzajów pierogów przy zamawianiu jednej porcji) - bryndza bardzo wyrazista, natomiast kapusta z grzybami delikatna - wręcz idealna na Wigilię. Mąż zachwycił się karkówką („top of the top”), zasmakowały mu też flaczki. Panie z obsługi przesympatyczne, bardzo pomocne w wyborze dań. Ceny wybitnie przystępne jak na obecne warunki rynkowe. Serdecznie polecamy Babę Jagę i na pewno jeszcze tu wrócimy!

Miejsce jak najbardziej godne polecenia. Bardzo duże porcej - ja osobiście próbowałem żurek z jajkiem i kiełbasa a na drugie danie pierogi z kapustą i grzybami - jedno i drugie danie na 5 gwiazdek. Dodatkowo barszcz czerwony !!!
Dobra rada - jeżeli chcesz zjeść deser to raczej nie zamawiaj obiadu z dwóch dań - nie będzie miejsca w brzuchu.

Bardzo dobre miejsce by wstąpić na smaczne jedzenie w trasie. Przyjechałem 1 raz i to w porze obiadowej ,jednak na stolik i na obsługę nie czekałem długo. Zamówiłem żurek solo i pierogi gotowane na pół mieso/ruskie. Wszystko było bardzo smaczne ,szybko podane ,ceny przystępne. Obsługa pomocna ,duży parking I fajny klimat miejsca

Lokal zachęcił nas dość mocno zatłoczonym parkingiem. Obsługa miła, pomocna i szybko realizująca zamówienia. Żurek poprawny. Świeżonka bardzo smaczna, ale oscypki w panierce były mocno średnie. Panierka odpadała, a sam ser nawet lekko się nie roztapiał. Dobre miejsce na obiad w trasie.

Stałe miejsce, gdzie trzeba zajechać na jedzenie. Obsługa bardzo miła i rzeczowa. Dania dość obfite, ceny niskie podług jakości.

Miejsce godne polecenia, super wystrój i klimat.
Zamówione jedzenie dostaliśmy dosyć szybko mimo tego że w lokalu było sporo osób. Dania były przepyszne i cieplutkie, do tego porcje spore. Obsługa bardzo miła.
Bywalbym tam częściej gdybym mieszkał bliżej;D 5/5

Bardzo polecam - sam byłem z polecenia i jestem zadowolony. Świetna miejscówka na trasie. Jedzenie smaczne i szybko podane. Obsługa bardzo mila i fajnie doradzająca co do wielkości potraw. Po tym spotkaniu to już stałe miejsce na posiłek. Do zobaczenia

Zamówiłem zupę dnia - zalewajkę. Zupa wyborna. A na drugie danie Sznycel Baba Jagi, czyli filet z piersi kurczaka z serem żółtym i pieczarkami, danie całkiem niezłe ale nie powaliło mnie na kolana. Porcja mega wielka, w przystępnej cenie. Ważę 120 kg ale nie dałem rady zjeść całości i zabrałem na wynos. Bardzo miłe panie kelnerki.