Zajazd U Dziadka

Jeśli wesele to tylko w Zajeździe u Dziadka!!
Bardzo profesjonalne podejście do Klienta. Wszystko od samego początku było bardzo dobrze wytłumaczone i jasne. Kontakt z Właścicielem był bardzo dobry. Przepiękna sala, najlepsze jedzenie w całym Opolu. Bardzo miła i uśmiechnięta obsługa.
Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, bardzo dobre wyczucie w każdym temacie. Cena bardzo uczciwa i pokrywająca się z oczekiwaniami.
Serdecznie polecam i będę polecała, na pewno 2 raz podjęłabym tą samą decyzję i zdecydowałabym się na najlepszy dom weselny!!!

Pozdrawiamy miłego i uśmiechniętego właściciela, na pewno nie widział Pan nas poraz ostatni!
Proszę się nie zastanawiać tylko od razu rezerwować termin w Zajeździe u Dziadka - WARTO!

Jesteśmy bywalcami zajazdu już ładnych parę lat i nigdy nie żałowaliśmy wyboru akurat tej restauracji. Choć mieszkamy ok.100 km od Opola, to zawsze, kiedy chcemy dobrze zjeść, jedziemy właśnie tam. Fenomenalne jedzenie, które zaspokoi naprawdę "wilczy głód " ( nie udaje nam się zjeść całych porcji). Wygląd 10/10, smak 100/10 ! :) Obsługa bardzo miła, czyściutko, duży parking, plac zabaw. Polecamy szczególnie placek po węgiersku- Mąż twierdzi,że najlepszy ever;)

Dwie gwiazdki z uwagi na bardzo miłą kelnerkę .
Danie męża: Flaczki -słone nie dało się zjeść. Oddaliśmy. Nie doliczono nam do rachunku.
Ja:danie dnia karczek z grilla,kapusta i zestaw surówek zamiast ziemniaków. Kapusta zasmażana słona, karczek słony.
Surówki ok.
To już drugi raz gdy jedzenie jest albo przesolone albo zimne.

To miejsce powinno się nazywać "zajazd u dziada" a nie u dziadka. Byłam tutaj na weselu kilka lat temu. W pokoju hotelowym pęknięty brodzik, oczywiście od razu zadzwoniłam na recepcję żeby się dowiedzieć że nie ma możliwości zmiany pokoju bo wszystkie są zajęte przez gości weselnych. Po podłodze się lało a dodatkowych ręczników nie mogłam się doprosić. Jedzenie szkoda gadać. Sos do drugiego dania zagęszczany mąką, w dodatku przypalony, tatar nieświeży, z całą pewnością mogę stwierdzić że przez wiele godzin nie widział lodówki. Lody przyniesiono już w połowie roztopione. Rano chciałam zjeść śniadanie ale nie było nic co mogłabym zjeść, wszędzie te nieobrane ogórki i pomidory. Pomyślałam że chociaż kawę wypiję więc podeszłam do ekspresu. Po spróbowaniu tej lury robiłam kawę 4 razy. Obsługa widząc to patrzyła na mnie jak na bandytę. Nie polecam tego miejsca ani do spania ani do jedzenia a już tym bardziej na imprezę. Balkony przez które dzieci mogą wypaść, obsługa w ogóle nie reagowała na różne niebezpieczne sytuacje i udawała że nie widzi dzieci wspinających się po tych balkonach czy turlających się po parkiecie wśród pijanych tańczących ludzi. Dodatkowo w pokojach brakuje wygłuszenia ścian przez co słychać w pokoju zarówno dźwięki z sali balowej, jak i zza ściany. Przy takich cenach za pokój to nie do przyjęcia że człowiek nie może się spokojnie wyspać ani nawet wziąć prysznica bo brodzik pęknięty, po podłodze się leje i łatwo o wypadek a gdy poprosiłam o dodatkowe ręczniki które chciałam położyć na tą mokrą podłogę to usłyszałam że dodatkowe ręczniki są tylko za dopłatą...

Przed chwilką zjadłam z mężem obiad w zajeździe. Rosół, przesolony po 3 łyżkach nie dało się dalej jeść, a ja uwielbiam sól ale nawet dla mnie było za dużo. Drugie danie które jedliśmy to pieczeń z szynki w sosie z kluskami śląskimi oraz buraczki. Sama pieczeń mięciutka, sos chyba z torepki (barwa i smak) buraczki bez smaku, brak odrobiny cukru, przyprawienia. Duży plus za wielkość porcji.

Przepyszne jedzenie serwowane w ogromnym porcjach gwarantuje zaspokojenie głodu nawet największego łakomczucha. Szybko podane, świeże dania, miła i pomocna obsługa znająca się na rzeczy oraz dobrą lokalizacja gwarantują, iż wejdą i wyjdą Państwo zadowoleni! Polecam serdecznie!

Czegoś tak okropnego w życiu nie jadłam. Zamówiliśmy trzy dania, z czego był w stanie swoje danie zjeść wyłącznie mąż. Łosoś z głębokiego mrożenia, spalony i przesolony, surówki stały chyba dłuższy czas w lodówce, bo na pewno świeże nie były. Kotlet drobiowy dla małego dziecka (!) smażony na głębokim oleju i spalony od spodu. Dramat, proponuję omijać szerokim łukiem.

Polecam miejsce z całego serducha!! Smacznie, miło, miejsce rodzinne. Idealne na dużą imprezkę. Nocleg i jedzonko w trasie.
A nawet jak nagle 30 osób zadzwoni, że chce zjeść w piątkowy wieczór wspólną kolację tak spontanicznie, a jest wolna sala... To zespół Zajazdu świetnie i sprawnie sobie poradzi. :)