Restauracja Multibrowar

Bardzo dobre miejsce na spotkanie. Lokal ma dwa poziomy i przy większej ilości gości, otwarty jest właśnie też drugi poziom. Dobre miejsce na wypróbowanie różnych piw typu np. rzemieślnicze. Marcowe, Citra, Lipcowe i inne godne polecenia. Jedzonko też smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Tatar, pierogi, kilka rodzajów golonki, katracze, podpłomyki, przysmak czeski, to tylko nieliczne propozycje dostępne w menu. Czas oczekiwania podczas ostatnich dwóch wizyt to ok 35 minut ( raz przy pełnej frekwencji, kolejny raz przy kilku zajętych stolikach) . Obsługa w porządku tylko często dość mało spotykana na sali więc żeby coś domówić trzeba albo trochę poczekać albo podejść samemu.

Gdybym był spragnionym, głodnym i strudzonym wędrówką średniowiecznym rycerzem, to szukając gospody chciałbym trafić do miejsca takiego jak multibrowar.

Bardzo miła obsługa, jedzenie smaczne i konkretne - nie żadne ą ę do podłubania widelcem i zastanawiania się przy tym czy sos, którego mamy okazję skosztować został uważony w nowiu z pomidorów zbieranych na Wezuwiuszu (z całym szacunkiem dla wykwintnych restauracji i menu degustacyjnych).

Będąc w multibrowarze miałem okazję spróbować policzków wołowych, żeberek i golonki. Wszystkie mięsa przyrządzone w taki sposób, że były miękkie i miały delikatną konsystencję. Doprawione w punkt.

Dodatkowo duży wybór piw. Polecam!

Byłoby 5 gwiazdek, ale wystąpiła niemiła niespodzianka.
Zamówiliśmy po 1litrze piwa, jedno z wersji limitowanej Karabela Browaru Zaścianki, a drugie piwo popularne Suprawskie - Browar Zaścianki.
Piwa pyszne godne POLECENIA !!!!
Przed piwkiem dania - patrzcie foto.
Zupa krem z warzyw białych z dodatkiem pieczonej dyni i słonecznika z sosem REWALACJA!!!! Do tego pieczywko z masłem czosnkowym i ziołami . PYCHA.
Drugi talerz to ser zapiekany z żurawiną i grzankami j.w..
Byłoby wszystko EKSTRA, gdyby nie odnaleziony w ustach kawałek plastiku twardego lub szkła (patrzcie foto) które było w żurawinie. Po zgłoszeniu, były przeprosiny od kelnera i ciacho gratis jako rekompensata do zdarzenia.
Ocencie sami....

Jedliśmy w Multibrowar dwa razy podczas pobytu w Białymstoku. Podpłomyki 1. z serem korycińskim, suszonymi pomidorami i rukolą - niebo w gębie. 2. z łososiem i kaparami - smaczny. Do tego piwka kraftowe. 👍 Drugi dzień - karkówka grillowana z ziemniakami pieczonymi i zestawem surówek oraz kartacze z zestawem surówek. Do tego piwka kraftowe. Obydwa dania baaardzo smaczne. Obsługa świetna - szczególnie wąsaty 😉pan kelner z pierwszej naszej wieczornej wizyty.
Dziękujemy za miłe dwa dni! Polecamy!!

Bardzo fajne miejsce - duża ilość kranów tak więc każdy znajdzie piwo, które będzie mu smakować. Odjąłem jedną gwiazdkę za jedzenie - nie jadłem pełnych obiadów, tylko "coś do piwa" wybór padł na podpłomyk, który w smaku bardziej przypominał tanią pizzę z nadmiarem składników. Za drugim razem domowy smalec z chlebem i ogórkami. Smalec spoko, chleb też, ale ogórki bez wyrazu i do tego miękkawe. Tak, więc jeżeli chodzi o piwo to jedno z moich ulubionych miejsc, a jeżeli chodzi o jedzenie to już niekoniecznie.

Polecam z czystym sumieniem. Jedzenie pyszne, wątróbka choć w przystawkach spokojnie może być obiadem a jest pyszna. Panowie kelnerzy bardzo sympatyczni . I wybór piw - każdy znajdzie coś dla siebie a są to piwa których w sklepie się nie kupi raczej. Ogólnie cały lokal fajnie zaaranżowany..

Jak na lokal tego typu przystało: ogromny wybór ciekawych alkoholi (oczywiście głównie piwa). Zamówione dania przyzwoite (placki ziemniaczane po węgiersku i podpłomyk). Szkoda, że górna część lokalu nie została udostępniona gościom. Ogólnie klimatyczne miejsce.

Weekendowy wypad na Podlasie do Białystoku, szukając ciekawego miejsca na wieczór znaleźliśmy Multibrowar. Strzał w 10-tkę! Duży ruch, świetne obsługa i dania na mega poziomie. A piwaaaa... achhh... to było coś! Polecam 1L z mirabelką, chociaż tu wszystko wymiata. Wbijajcie śmiało. Jedzenie i picie dla 2-osób to koszt 90zł, każda złotówka została tu dobrze zainwestowana :) Gratulacje