/Pomeranian Voivodeship/Restauracja

Restauracja Gościniec Oycowa Zagroda

Wejherowska 113, 84-215 Wielkie Gowino, Polska

Restauracja Gościniec Oycowa Zagroda
Restauracja
4.5
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
H58G+PC Dąbrowski Młyn, Polska
+48 58 572 04 50
oycowazagroda.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 12–19
Wtorek: 12–19
Środa: 12–19
Czwartek: 12–19
Piątek: 12–19
Sobota: 12–19
Niedziela: 12–19
Napisz recenzję
Wybrzeze Gdansk
Wybrzeze Gdansk2 lata temu
Piękne, zadbane, urokliwe i kameralne miejsce z niezwykle sympatyczną obsługą i wyśmienitą kuchnią !!! Aż ślinka leci na samo wspomnienie 🤤 zupy: leśna (grzybowa) z kluseczkami jak kiedyś u babci, petarda!!! Duże kawałki borowika w środku, pietruszka, marchewka, super głęboki smak no cudo ! Żurek.... Obłęd 🤤 już dawno takiego dobrego nie jedliśmy.. Pycha... jajko, kawałki białej kiełbasy, konkretny smak, konkretna zupa!!! i obok opiekane ziemniaczki, dla Nas bomba 🤤 Dania Główne: gołąbki z sosem i ziemniaczkami jak u mamy 👌 po prostu domowo pycha!!! Kaczka w zasadzie pół, ale danie spore, typowo na spory głód 😉 delikatna, mięciutka, soczysta, obłędna uuu 🤤🤤🤤🤤 do tego czerwona kapusta na ciepło, dla mnie za mało jej, była pyszna, jej smaku też nie zapomnę 🤤 ziemniaczki z patelni no jak ziemniaki, normalne pyry elegancko podpieczone 😉 do tego było wydrążone jabłko z sosem żurawinowym w środku, który dopełniał zarówno obłędny smak jak i wspaniałą teksturę pachnącej, cudnej kaczuchy 🤤🤤🤤🤤🤤 Tagiatelle z krewetkami 👌tak jak być powinno, bardzo dobry sos, krewetka w punkt idealna, makaron al dente 👌👌👌 napewno tam wrócimy!!! Aaa piwko regionalne wiadomo 😎 pycha, kompot jabłkowy... dzieciństwo, sok świeżo wyciskany jabłkowy.. Jakby mama jabłko starła na tarce i dodała trochę cukru 🤤🤤🤤🤤🤤🤤 aż dziw, że nie było tam tłoku (piątek po południu) co dla Nas było ogromnym plusem. Całość dopełnia piękny widok z tarasu, bardzo fajny plac zabaw dla dzieci na zewnątrz , generalnie cała okolica jest przepiękna. Do zobaczenia następnym razem 🤤💚
Paulina Ptach
Paulina Ptach2 lata temu
Miejsce ma ogromy potencjał, jednak Pani „menager” skutecznie go obniża. Jest nieprzyjemna, opryskliwa, ciężko wydobyć jakiekolwiek informacje, o cenie imprezy tak naprawdę można się dowiedzieć dopiero jak się płaci, a doliczanie kilkuset zl za położenie na stół serwety to szczyt. Jedzenie kiedyś było lepsze i było go więcej. Na pytania dot menu i ilości danych potraw uzyskuje się odpowiedz, ze na pewno wystarczy. Wystarczy to zmienić menagera, bo z obecna Panią nie wróżę świetlanej przyszłości. Pani się na prowadzeniu biznesu raczej nie zna, a zachowuje się tak, jak by łaskę robiła, ze pozwala u siebie wyprawić przyjęcie/imprezę.

Edit w odpowiedzi do mojego komentarza.
Całkowicie pomyliła Pani imprezy. Nie organizowałam chrzcin, tylko urodziny syna, nie mieliśmy sali dla siebie tylko stół przy drzwiach, którymi co chwila ktoś wchodził i wychodził, a uroczyste przystrojeniem to serwetka i kilka kwiatków- jeśli to jest coś ekstra ponad standard to nie chce wiedzieć jak na codzień wyglądają stoły w restauracji. Proszę mnie nie straszyć paragrafami, gdyż każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii, Pani oczywiście może się z nią nie zgodzić. Może jednak warto się zastanowić nad podejściem do klienta.
Artur
Artur2 lata temu
Rosół chyba najlepszy jaki jadłem w życiu. Super miła obsługa restauracyjna. Burger - niby nic niezwykłego ale również był w punkt! Tarta z budyniem była po prostu w porządku, ale pyszna kawka zrekompensowała :) warto zajechać podczas zwiedzania okolic. Dużo miejsc do zaparkowania, można z psem ale tylko na ogródku (uwaga, na miejscu są koty, więc jeśli Twój pies ich nie toleruje, to nie polecam). Fajny widok z tarasu, sporo miejsc siedzących.
Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski2 lata temu
Nie polecam restauracji. Miałem rezerwację na 7 osób, czekał na nas stolik na 4, z dostawionym jednym krzesłem. Na zamówienie czekaliśmy 30 min (niedziela o 15, ale obsługi wyraźnie za mało), na zamówienie kolejne 45 minut. Zamówiłem placki ziemniaczane z pstrągiem, które niepokojąco były umieszczone w sekcji przystawki. Po tym czasie otrzymałem zimne, utopione w tłuszczu obierki (?) z rybą wyglądająca jak resztki z innych dań.
Filip Maksymowicz
Filip Maksymowicz2 lata temu
Historie zacznę od odebrania kluczy do pokoju numer 11. Na samym początku dostaliśmy informacje, że w zasadzie to jest to pomieszczenie gospodarcze przerobione na pokój. Myśle sobie „rewelacyjnie się zaczyna”. Po odebraniu kluczy do pokoju 6-cio osobowego udaliśmy się zanieść tam rzeczy. Po otwarciu drzwi przywitał nas odór zgnilizny, wilgoci i grzyba. W pokoju znajdowały się dwa okna za którymi w odlegości 5 może 10 cm był beton, wiec nie było opcji na wywietrzenie pokoju. Po imprezie weselnej, udaliśmy się do owej nory/jaskini (niech każdy to nazywa jak chce). Wilgoć i smród w pokoju były bardzo intensywne, więc uznaliśmy, że zostawiamy uchylone drzwi, ale oczywiście nic to nie dało. Gdy położyliśmy się do łóżek każdy stwierdził, ze jego prześcieradło i kołdra są wilgotne, było to straszne uczucie. Oczywiście parze młodej został pokazany najlepszy pokój, nie wiedzieli jakie atrakcje gościom zapewniła osoba zarządzająca tym miejscem. Dochodząc do końca mojej opinii, jeżeli ktoś lubi ekstremalne rzeczy typu skok ze spadochronem, lot paralotnią to niech sobie wykupi noc w pokoju numer 11 :)

Zapomniałem jeszcze, że pokój idealnie nadaje się na halloween - jest tam pełno pajęczyn i raczej nikt zbyt dokładnie tam nie sprząta.

Szczerze nie polecam
Karolina Jo
Karolina Jo2 lata temu
Dzisiaj jedliśmy tam obiad. Miejsce piękne szkoda że słabe jedzenie
Porcje b male, mąż miał zeberka ja pierś w sosie serowym, pierś to była naprawdę porażka nie jestem wybredna ale to danie to kompletnie bez smaku pojrojona pierś z sosem którt smakował niczym i ziemniaki puree jak woda no szkoda, mąż miał żeberka tzn malutki kawałek i jednego ziemniaka.Wielka szkoda
Piotr Latos
Piotr Latos2 lata temu
Pierwszy raz byłem kilka lat temu, ale nadal trzyma wysoki poziom. Jedzenie przepyszne, a karta jest tak skomponowana, że każdy znajdzie coś dla siebie i dodatkowo jest wzbogacona pysznymi daniami z gęsi i kaczki. Cała infrastruktura dookoła robi wrażenie, super psy, kozy, kury, a także place zabaw dla dzieci. Polecam!
Dorota
Dorota2 lata temu
Zdecydowanie nie polecam. Teren ładny ,dlatego to miejsce zostało wybrane na wesele. Przestrzegam Młodych, czytajcie dokladnie umowę, załączniki. Jest wiele nieścisłości, które potem zostaną wykorzystane na Waszą niekorzyść, tak było w naszym przypadku. Kontaktu z Właścicielem nie ma ,natomiast Pani Menager pozostawiła po sobie bardzo niemiłe wspomnienia. Jest wiele pięknych miejsc w dobrej cenie, konkurencja w dzisiejszych czasach spora, dlatego warto dobrze się przyjrzeć i przemyśleć, bo umowa jest tak skonstruowana, że nie można się wycofać, koszt jest zbyt duży. Rzecznik Ochrony Praw Konsumenta, wypowiedział się na naszą korzyść ale nie zostało to uwzględnione.
Zalecane lokalizacje