Restauracja „Homar”

Prawdę mówiąc z tym miejscem mam drobny problem. Jak wiadomo restauracja to przede wszyskim świetne jedzenie ale nie tylko, fachowa przyjazna obsługa oraz czystość w dzisiejszych czasach również nie są bez znaczenia.
Za pierwszym razem obsługiwała nas urocza dziewczyna o sarnich włosach i olbrzymich oczach. Doskonale znająca menu, pomocna, otwarta. Sama zaproponowała nam dwa dania, bo prawdę mówiąc ciężko było się zdecydować. Jedzenie wyśmienite. Ryba usmażona w punkt. Idealnie chrupka z zewnątrz i cudownie wilgotna w środku. Gnocchi podawane z pesto, poezja rozpływająca się w ustach. Jednym słowem jedzenie świeże, doskonale skomponowane. Produkty użyte do dań dobrej jakości. Czas oczekiwania krótki. Cena powiedzmy adekwatna do jakości serwowanych dań. I to było pierwsze moje spotkanie z tym miejscem. Drugie niestety już nie było tak miłe. Pechowo obsługiwała nas Pani właścicielka. I tu moja osobista prośba... ma Pani świetny zespół, doskonałych kucharzy i genialne jedzenie. Całość jest samograjem. Niech Pani da pracować ludziom a sama zajmie się czymś innym niż kontakt z klientem bo jeszcze kilka takich występów jak ten z naszym udziałem i sama Pani położy to miejsce. Gdybym miała oceniać tylko pierwszą wizytę z pewnością wystawiłabym 5 gwiazdek.

Szczerze polecam. Jadłam filety z flądry w wersji z ziemniakami -gotowanymi w mundurkach i frytkami, z barem sałatkowym. Próbowałam też filetu z dorsza usmażonego na maśle. Ryby przepysznie usmażone, delikatne, soczyste, bez chamskiej panierki. Bardzo miła obsługa, szybko wydawane dania. Przepyszna lemoniada. Polecam

Wow, polędwiczki i halibut pierwsza klasa!!! Obsługa mega profesjonalna:) miejsce troszczące się o psiaki:) Super!

Żurek i schabowy palce lizac. Flondra oraz dorsz pycha. Miła obsluga. Warto wstąpić. Polecam.

Miałam okazje zjeść w tym lokalu 3krotnie (i raczej nigdy więcej). Moje wnioski: smacznie, ALE porcje chyba najmniejsze z możliwych. Do trzech przystawek rybnych dostać dwie kromki chleba to chyba lekka przesada??! Do dania głównego z rybą w cenie prawie 40zl muszę dokupić sobie dodatki, bo w daniu jest tylko ryba.. !! Co jak co, ale dla mnie to trochę oszustwo, szczyt żerowania na kliencie. Co jeszcze rzuciło mi się w oczy, talerze po posiłku bardzo szybko są zabierane, tak jakby już czekali na kolejnych gości.. no cóż, pieniążki. Druga rzecz ( przypomnę byłam tam 3razy) Pani właścicielka już nie wysila się za bardzo na szczery uśmiech, bardzo pewna siebie w „nabijaniu ludzi w butelkę”.. tak myślę. Takim restauracjom nie zostawiam napiwków, poza tym ceny w Homarze są już i tak mocno wygórowane. Przyznaję smak dań dobry, menu ciekawe, ale reszta tej restauracji robi słabe wrażenie. 3 obiady dla 2 os 540zl

Wspaniałe miejsce, w którym przemiła Pani właścicielka prowadzi gości do stolika prezentuje danie dnia i już po kilku chwilach możemy cieszyć nasze podniebienie smakiem wspaniałych rybnych potraw od przystawek, zup i dań głownych. Osoby dla których ryba jest nie do końca ulubionym daniem również znajdą tutaj dla siebie przesmaczne potrawy. Sumujac, w "Homarze" mamy przemiłą obsługę, pyszne dania, ktorych smaku trudno zapomnieć i wspaniałą atmosfere do tego wspaniałe towarzystwo przy stole i niczego więcej xo szczęścia nie potrzeba. Jeszcze jedno, zupa grzybowa - mistrzostwo świata. Na pewno tu wrócę :-)))

Przepyszne ryby! Śledzie i sandacz były rewelacyjne, obsługa bardzo miła. Spędziliśmy w tej restauracji bardzo miły wieczór. Porcje bardzo duże, cenowo raczej standard jak na Plw Helski. Polecam!

Jesteśmy z dziećmi i ekipą znajomych kolejny raz w Jastarni. Obiady zaliczamy w różnych miejscach od grochówki za 13 PLN po rybkę za 80 PLN. Dzisiaj poszliśmy do Homara. I tu muszę zgodzić się z wcześniejszą opinią w całości. Ryba świeża, podana szybko i mega smaczna. I tu SUPER. Naprawdę, filet z dorsza soute wyśmienity, delikatny nic dodać nic ująć. I gdybym miał oceniać tylko jedzenie było by 5. No ale...wlascicielka, która wyskoczyła przyjąć zamówienie. Arogancją i lekceważeniem zawiało od pierwszych słów na zasadzie "przyjmę zamówienie ale po co tu jesteście". Zero uśmiechu na twarzy i zadowolenia z klienta który nomen omen wszedł do lokalu i składa zamówienie. Niczym Pani Krysia z knajpy z PRL-u. Chłodem wiało i nic więcej. Reasumując. Na jedzenie tak, na spotkanie z właścicielką absolutnie nie. Jesteśmy jeszcze kilka dni w Jastarni i mamy dylemat czy odwiedzić HOMARA, czy nie bo jedzenie naprawdę nam smakowało i nie chodzi nawet o wysoką nadbałtycką cenę.