Tawerna Dary Morza

Dzień dobry,
Jako stały Gość Tawerny podczas ostatniej wizyty bardzo zawiedliśmy się jakością jedzenia.

Cel: obiad rodzinny

Zamówiliśmy:
1. Halibuta 2/5
2. Dorsza 2/5
3. Spaghetti dla dziecka 3/5

Zastrzeżenia:
- Ryby ociekające tłuszczem.
- Halibut z patelni? Naprawdę? Jak dla mnie to ryba pływała w głębokim tłuszczu.
- "Pieczone ziemniaki". Czy tak wyglądają pieczone ziemniaki? Nawet frytki nie były dobre, czuć było starą fryturę.
- Nie mówiąc o pomyleniu dodatków do ryb.

Wyszliśmy zirytowani.
Lokalizacja i obsługa nie obroni tak niedobrego jedzenia.

Co się stało?
Nie polecam.

Opinia i ocena edytowana.
Po tygodniu pobytu nad morzem z przyjemnością wróciłam po cos innego niz ryba z frytkami czy schabowy z frytkami. Padło na spaghetti bolognese którego nie można dostać w żadnej innej restauracji w Mechelinkach. Nie zawiodłam się, bardzo dobre. Porcja dziecięca i to jedyny minus bo zjadlabym więcej 😉
Jedyna chyba restauracja w Mechelinkach (reszta to bary) z obsługą kelnerska.
Plus za ceny, dania drozsze od tych w barach o mniej więcej 3-5 zł. Są owoce morza i skromny wybór dar mięsnych.
Nasz wybór to rosół (bardzo dobry!) I karkówka w sosie borowikowym. Pyszne pieczone ziemniaki, ale sos borowikowy to raczej sos własny karkówki (zero smaku borowików). Karkówka miękka, rozpływająca się. Typowe danie obiadowe, domowe.

Bez względu na porę roku w Tawernie zawsze można zjeść przepyszny, świeży posiłek. To tu podano nam doskonale grilowanie polędwiczki, najlepsze jakie zdarzyło nam się jeść gdziekolwiek. Innym razem przygotowano dla nas soczystego dorsza z patelni i karkówkę w sosie borowikowym. Surówki zawsze są świeże, a frytki przygotowane z ziemniaków ze skórką ☺️, a nie z folii, mrożone. Warto dodać, że miejsce jest psiolubne (bez jakiejkolwiek sugestii naszemu Przyjacielowi podano miskę wody), za co chętnie dodalibyśmy szóstą gwiazdkę, zaś kilka kolejnych - za przemiłą gościnę - tak, bo tu się ludzi nie obsługuje, lecz gości.
Czysto, spokojnie, a za oknem wspaniały widok:)
Z ogromną przyjemnością wrócimy kolejny raz, choć Tawerna Dary Morza wcale nie znajduje się po drodze;)

Świetna zupa rybna, duże kawałki ryb bałtyckich bez zbędnych wypełniaczy (tj. ziemniaków). Szproty z sosem- miał być koperkowy, ale pojawił się delikatnie czosnkowy- w towarzystwie świeżego pieczywa robią robotę. Espresso mocne dopełniło wysoką ocenę dzisiejszego lunchu.

Przepiękny widok na zatokę, do tego bardzo smaczne potrawy. Belona co prawda dostępna tylko sezonowo, dostarczyła wyjątkowych doznań smakowych. Krewetki pikantne w sosie mango po prostu w punkt. Całość dopełniły ciepłe grzaneczki. Miła uśmiechnięta obsługa. Polecam.

Pyszna zupa rybna. Bardzo miła obsługa. Tolerują zwierząt.
Serdecznie polecam!

Fantastyczna świeża ryba i zupa rybna na bogato od serca. Przemiła obsługa. I co ważne nie śmierdzi się smażonym po wyjściu z lokalu.

Bardzo fajne miejsce odkryte przeze mnie przypadkowo podczas wizyty w Mechelinkach. Nie lubię ryb (a to one królują w karcie), więc ocena dotyczy dania mięsnego - jadłem karkówkę w sosie borowikowym. Porcja bardzo uczciwa. Karkówka i dodatki bardzo smaczne. Widziałem w jednej z ocen zastrzeżenia, że nie czuć borowików w sosie a bardziej sos własny z karkówki. Ja akurat załapałem się nawet na sporej wielkości kawałki grzybów w sosie, a jedyna moja uwaga do sosu - było go troszkę za mało jak na ta porcję karkówki (mniej niż na zdjęciach, które widzę w ocenach). Co jednak nie umniejsza jego smakowi. Ceny ok, obsługa bardzo sympatyczna, przyjemny taras z widokiem na zatokę. Na pewno wrócę:)