Bar Rybny u Basi

Wstapilismy do Basi za rada naszych znajomych i nie zalujemy. Fajny lokal ze stolikami w srodku jak i na zewnatrz. Uwaga dla przyjednych autem, miejsce parkingowe na zaledwie 2-3 autoa, potem trzeba szukac dalej.
Zamowilismy dorsza w sosie koperkowym, sandacza w migdalach, pulpeta rybnego, do tego frytki i zestawy surowek, rosol na rybie, dwa wielkie kawalki swietnej szarlotki, sok dla dzieki i dla nas kawa i piwo. Za wszystko wyszlo niecale 160 zl, wiec uwazam, ze jak na pelnie sezonu i szalejaca inflacje calkiem fajna cena. Paragonu grozy nie bylo.
Wszystkie dania bardzo smaczne i swieze.
Uwaga, najlepiej wpasc do poludnia, po g.13 ruch zwieksza sie znacznie i nawet pojawiaja sie kolejki.

Wracając z weekendu i szukając dobrej ryby trafiliśmy do baru rybnego u Basi. Pierwsze co rzuciło się w oczy to wszystkie zajęte stoliki i kolejka następnych klientów. Zamówiliśmy u samej Pani Basi dorsza i halibuta. Natomiast na przedsmak rosołek z węgorza i kawałek ryby po grecku (którą ostatecznie dostaliśmy gratis). Patrząc na ilość zamówień pyszną rybkę dostaliśmy bardzo szybko. Do zupy dostaliśmy także sól i pieprz co także jest dodatkowym atutem. Sos koperkowy i koperkowo-czosnkowy wyśmienite. Porcja idealna dla jednej osoby - można także poprosić o większy kawałek. Ceny bardzo przystępne. Z pewnością wrócę jak tylko będę w tej okolicy! BARDZO POLECAM!

Odwiedziliśmy bar w okresie Trzech Króli. Aura nie sprzyjała, więc na rozgrzanie wzięłam herbatkę zimową, pyszną, rozgrzewającą. Na obiad zamówiliśmy smażonego halibuta z frytkami i sandacza w sosie śmietanowym, z bukietem surówek. Czas oczekiwania, tyle ile potrzebują ryby do usmażenia. Ryby świeże, bardzo smaczne. Uwaga męża, halibut za mało osolony, kwestia smaku. Jak sama nazwa mówi jest to bar, aczkolwiek czysto i NIE zgodzę się z opinią jaką czytałam, że w stylu PRL, na pewno nie obecnie. Zamówienie składa się osobiście przy barze. Bar był przepełniony i z trudnością o wolny stolik, musieliśmy chwilę poczekać. To chyba świadczy o jakości baru.

Polecił to miejsce znajomy i w sumie celowo tam pojechaliśmy. Miejsce oddalone od morza ale ludzi bardzo dużo jak na te porę roku i przede wszystkim lokalizacje. Na stolik trzeba było czekać a samo zamówienie posiłku przy barze nie odbywa się sprawnie. Ale czy warto tam zajść. Tak tak i jeszcze raz tak. Czy można zjeść gdzieś lepsza rybę. Może. Niech ktoś powie gdzie. Ja takich miejsc nie znam. Zupa rybna bardzo dobra ale ja wole gęstsze i z innymi składnikami.

Zachwycają się, namawiają i... pojechaliśmy.
Ludzie!!! Po prostu petarda❤️.
Smaczne, świeże, dużo i dobra cena. Czysto, miło, bardzo profesjonalna obsługa, (czyściutka toaleta), parking no i te uśmiechy chociaż człowiek zadaje 1000 pytań. Ale szarlotka podbiła stawkę do niebotycznego poziomu. Domyślam się, że składniki nieosiągalne dla "miastowych"😅. Flądra, sandacz i mój dorsz z samą marchewką. No i Miss Szarlotka 😍 na wynos... Pozdrawiamy i życzymy wszystkiego co naj naj. Mega miejscówka 🥰

Miło, fajnie, smacznie, obsługa sympatyczna! Jedzenie bardzo dobre, ceny umiarkowane, porcje spore (także ryb). Poza sezonem bywa tłoczno, nawet jak na stolik trzeba poczekać to max 5-10 minut. Polecam🤗

Najlepsze jedzenie od kilku dni po prostu miód na głód. Polecam każdemu ryby idealnie doprawione idealnie wysmarzone. Warte swojej ceny. Piękna restauracja!!!!

Świeża i pyszna rybka. Zjedliśmy dorsza z zestawem surówek i frytkami. Bardzo delikatne i smaczne. Duży wybór piwek. Widać że ruch jest spory szczególnie że miejsce jest nieco na uboczu i trzeba zjechać z głównej drogi. Nie czekaliśmy zbyt długo na zamówienie a obsługa była miła. Zapłaciliśmy około 60 zł na osobę i wyszliśmy bardzo najedzeni.