Restauracja Pod Orłem

Restauracja, która zasługuje nie na 5, a na 10 gwiazdek 🙂 ośmielę się stwierdzić, że zjadłam tu najsmaczniejszy obiad w życiu. Ogólnie menu bardzo ciekawie skomponowane - potrawy są niesztampowe, a jednocześnie każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Sposób przyrządzenia i podania jest naprawdę godny mistrzów. Gdybym tylko mieszkala bliżej, przychodziłabym tu na obiad codziennie 🙂 bardzo polecam!

Jedzenie było bardzo, bardzo smaczne, a obsługa miła. Wnętrze restauracji jasne i czyste. Bardzo polecam :)

Bardzo smaczne jedzenie, ciekawe menu, duży plus za opcje wegańskie. Potrawy ładnie podane. Wystrój restauracji też miły dla oka.

Jedzenie smaczne, porcje średniej wielkości.
Cena ok. Restauracja niezbyt duża.
Parking niewielki biorąc pod uwagę że również dla gości hotelowych, może to powodować lokalizacja w centrum miasta.

Jedzienie mocno barowe pomimo, że nazywaja się restauracją. Zamówiłam placek ziemniaczany z kurczakiem a placka ziemniaczanego to nie przypominało, dziwna konsystencja. Niesmaczne. Przypomniało mi jedzienie jakie w barach serwowano z 15 lat temu. Oprócz tego brudno - na parapecie cmentarzysko owadów mimo, że personel stoi za barem i nie ma co robić. W środku jest dość ładnie. Cena jedzenia totalnie nie współgra z jakością. Polecam omijać szerokim łukiem. PS karta nieciekawa, same dziwolągi.

Pysznie po prostu. Dania podane jak w Masterchefie. Wszystko dopracowane i bardzo smaczne. Smaki przenikają się subtelnie, by ostatecznie zostawić na naszych kubkach smakowych coś wyjątkowego. Wbrew pozorom wszystko w bardzo przystępnych cenach. Żałuję tylko, że mieszkam 550 km od tego miejsca. Byłbym stałym klientem. Poza stałym menu zawsze mają danie dnia i ciekawe desery.

Dobre miejsce na kawę w drodze z Kaszub. Dodatkowo fajna przestronna sala hotelowa na urządzenie imprezy:spotkania. Miła obsługa wydali mi kawę przed 8mą mimo że było jeszcze zamknięte!! Dziękuję.

Pierwsza wizyta była rewelacyjna. Chyba nigdy nie jadłam w Kartuzach tak dobrego jedzenia. kapusta, za którą można dać się pokroić, mięso w punkt, świeże i świetne składniki. To była niedziela 14.08.2022
Na pewno jedynym minusem była obsługa, a raczej jej powolność, ale nie winię ich za to, bo we dwie musiały ogarniać cały ogródek i środek. Pomylone napoje, 30 minut czekania na popielniczkę. Genialne jedzenie jednak zatarło te wrażenia.
Wróciliśmy więc parę dni później, konkretnie w czwartek 18.08
I wszystko było tak tragiczne, że nie dało się zjeść. Nasz szok był ogromny, zapytaliśmy kelnerki czy na pewno szykował tu kucharz. Powiedziała, że już inny niż ostatnim razem. I niestety ten, albo nie został poinstruowany przez szefową albo sabotował jej ciężki wysiłek.
Zaczynaj od placka ziemniaczanego, który był całkowicie surowy w środku, przez tatara, który był ciepły, podszedł wodą i nie nadawał się do posmarowania, po frytki z batata które były stare i zimne, aż po dziczyznę do której sos był tak słony, że wypięte 2 litry wody nie pomogły.

Uwaga dla właścicieli, macie prawdziwy skarb w kuchni, który naprawdę świetnie gotuje. Tylko ktoś drugi, ewidentnie nie powinien na tę kuchnię w ogóle wchodzić :)