RESTAURACJA KAMIONKI

Byliśmy na Sylwestrze 2022/23, siedzieliśmy na sali z której nie było słychać muzyki granej na sali w której można tańczyć nam puszczono muzykę z radia, jedzenie ładnie podane lecz nie zjadliwe, rolada twarda i żylasta wędliny słabej jakości, sufit z wielką plamą po zalaniu obawialiśmy się że zaraz spadnie na talerze. Cena 280 zł od osoby pół litra wódki na parę nas było 11 osób dostaliśmy 5 półlitrówek po poinformowaniu kelnerki że jedna osoba nie ma alkoholu powiedziała że porozmawia z szefem po 2 godzinach gdy spytałem dowiedziałem się że szef zastanawia się czy dać o godzinie drugiej w nocy spytałem jaka decyzja wyszła Pani szefowa kelnerek i powiedziała że jedenasta osoba jest nie do pary i alkoholu nie dostanie. Sale przepełnione jakby wszyscy chcieli tańczyć jednocześnie to nie ma szans. Nie polecam :(

Sylwester 22/23 było super !!! Zespół rewelacyjnie bawił Nas wszystkich, jedzenie było przepyszne ;) Jedynym minusem była zbyt duża ilość gości, co mogło się przełożyć na troszkę wolne wydawanie posiłków ! Daje 5 gwiazdek, bo było naprawdę super ! Niskie oceny biorą się zapewne od osób, które wolałyby marznąć i słuchać sylwestra w Zakopanem, gdzie z playbacku nawet Z. nie potrafi śpiewać ;) Ogólnie… zespół- petarda, Jedzenie- Pyszne . Minusem jedynie zbyt duza ilość osob( może jakby tyle dzbanów nie było, którym wiecznie mało, byłoby IDEALNIE )

Dramat! Byliśmy z mężem na imprezie organizowanej w Kamionkach z kapelą na żywo. Siedzieliśmy w jakimś ” pokoju ” gdzie nie było słychać muzyki, a przez głośniki leciało radio Eska. Obsługa rzadko doglądała stolików. Jedzenie bardzo słabe, w ofercie były swojskie wyroby.. ich jakość kiepska. Jedna z Pań obsługujących po prośbie aby zmieniła nam talerzyki na czyste ( długo leżały już brudne ) była opryskliwa. Jeśli chodzi o wystrój to zależy od miejsca, przy głównym barze bardzo ładnie wszystko skomponowane, można się poczuć jak w górach. Niestety to pomieszczenie do którego my trafiliśmy było wilgotne, nie było możliwości otworzenia okna oraz był uszkodzony sufit w kilku miejscach. Nie polecam.

Byłam na kilku imprezach organizowanych przez Restauracje Kamionki, która przeszła Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler pod nazwą Idziemy w Góry i jednoznacznie stwierdzam, że świetnie się bawiłam !
Ogromny plus za pyszne i świeże jedzenie, które jest podane w ciekawy i apetyczny sposób.
Po drugie sala zapewnia na każda imprezę świetny zespół, który działa pod nazwą Balans- Panowie bawią do samego rana, aż żal schodzić z parkietu!
Po trzecie świetny wystrój w góralskim klimacie. Można poczuć się jak w górach 👌
Serdecznie polecam tę knajpę, z pewnością Państwo nie pożałują 😄

Byliśmy dzisiaj(20.11)
Jedzenie słabej jakości i jeszcze letnie.
Jak na restaurację po Kuchennych Rewolucjach to bardzo słabo.
Zamówiliśmy roladę.....w sosie "kilo mąki.
Poprosiłem ziemniaki a dostałem kluski śląskie.
Obsługa uśmiechnięta ...to miłe.
Ale mam pytanie...z czego tak się cieszą🤔.
Jak zwróciłem uwagę,że jedzenie słabej jakości otrzymałem odpowiedź....że przecież ona nie gotuje ..że to kucharz😇

Zero organizacji pracy obsługi. Obsługa beznadziejna pracująca za karę, takie robi wrażenie. Zero uprzejmości do gości. Co do jedzenia to szału niema. Pani Gessler powinna to jeszcze raz zweryfikować. Jak dla mnie to jest naprawdę dużo do poprawy, zwłaszcza w obsłudze. Byłem zobaczyłem i to była ostatnia wizyta w tym miejscu.

Niestety trafiliśmy na słaby dzień kuchni i obsługi jedni zganiaja na drugich ,ogólne zamieszanie, na wino grzane czas oczekiwania 30min, placki niestety spalone, polewka bandycka podana jako ostatnia na,koniec kelner stwierdził że niemusimy jednak za nią płacić ,lokal Ok.Duży minus za,toalety dość małe i niestety nieutrzymane w czystości.Niestety jednak nie polecam lokalu mimo fajnego wystroju ,

Sylwester porażka!!!za dużo ludzi w radiu lepiej grali niż orkiestra,jedzenie żenada ,rolada tak twarda i żylasta,że nie dało się zjeść ładnie podane ,ale nie zjadliwe.Nie polecam ,omijajcie to miejsce szerokim łukiem☹️