Bistro Prosta Kuchnia

Świetna zupa jarzynowa, pięknie podana. Miła atmosfera, Pani z obsługi prześliczna. Wrażenia po pierwszym daniu - same plusy. Po chwili dostałem pięknie podane drugie danie i tu również nie ma się do czego doczepia. Po prostu PYSZNE jedzenie. Zestaw dnia 29zl za tak dobre jedzenie to nie drogo. POLECAM WSZYSTKIM

Placki smaczne choć w gulaszu mocno wyczowalny aromat kminku(nie każdy lubi) mało ostry. Długi czas oczekiwania coś około 40min przy dwóch stolikach.
Kuchnia prosta domowa.
Pozdrawiamy

Byliśmy w niedzielę po godz 17:00, miejsca dość zarówno w środku jak i na zewnątrz. Dania w naszej subiektywnej ocenie bardzo smaczne 👌porcje duże. Zupa krem z ogórka, placek, śledź wszystko pyszne 🥰 Czas oczekiwania w normie, właściciel nie naburmuszony ☺️ Pani przyjmującą zlecenie bardzo uprzejma ❤️Dziękujemy pięknie. Pozdrawiam

Danie będące pozostałością po kuchennych rewolucjach osobiście mnie nie zachwyciło. Jak lubię śledzie oraz ziemniaki tak tutaj pozostał pewien niedosyt, szczególnie że szedłem zjeść z nastawieniem na coś bardzo dobrego po emisji programu.

Wpadnijcie koniecznie na chłodnik do Prosta Kuchnia.
Matko boska nie wiem czy kiedykolwiek moje podniebienie skosztowało tak cudownej potrawy.
Chłodniczek to jedynie dyszka czyli 10zł i robi niesamowitą robotę. Wersja Buraczana oraz Buraczano-Ogórkowa.
Obie niesamowicie orzeźwiające. Wyraźnie pieprzne i czosnkowe, wkomponowanie ogórka i śmietany... Musicie tego spróbować ^^
Pozdrowienia od zadowolonego klienta dla Prosta Kuchnia :)

Jedzenie smaczne ale bez szału takie 4/5, baardzo długi czas oczekiwania na dania. Obsługa 3/5, zamówienie trzeba składać przy barze, dania nie są podawane równocześnie (mąż patrzył jak jem).

Miejsce, które krzyczy o rewolucjach, ale po wizycie mam wrażenie, że BARDZO potrzebuje kolejnej edycji. Około 16.00 wchodzi się lokalu w którym nie świeci się żadne światło, wygląda jakby już skończyli dzień. Pani na ladzie nie wie co jest dostępne, karta w której nie ma wszystkiego co lokal oferuje. Zamówione pierogi no jakbym kupił w Biedronce, dosłownie, na 100% nie były to pierogi domowe. Ruskie (nieruskie) ziemniaczane, ser to duże zjawisko, podobnie doprawienie tego czegoś, mięsne zupełnie bez smaku, cebula ogromne kawały ale nie do skarżone, taka pół chrupiąca. W cenie 16pln otrzymałem 10 pierogów, ale w innym miejscu 6-oma najecie się bardziej. Ja nie wrócę, to pewne.

Jedzenie smaczne. Pani z Ukrainy obslugujaca przemila. Niestety raz trafilam na Pania w blond wlosach ktora byla niemila i od tamtej pory nie planuje tam juz swoich wizyt. I radze nie uzywac serwetek polozonych przy talerzach gdyz gdy bylam tam z synem widzialam jak Pani rozklada serwetke ktora uzyl gosc ponownie przy talerzu.